18 lutego mieliśmy wielki dzień (zarówno dla Bonnie i Clyde'a jak i dla Viki i Majkela ).
Rano psiaki miały pobraną krew do badań, następnie zabieg kastracji ( stąd na filmie zobaczycie śpiące psy pakowane do auta - są jeszcze zaspane po zabiegu ). Zajechaliśmy do Oli, daliśmy im nieco odpocząć i... wzięliśmy Clyde na krotki spacer, głaskanko, przytulanko. Chłopak jest ogromnie stęskniony za ruchem, za człowiekiem, chyba w ogóle za życiem...
Bonnie natomiast dochodzi jeszcze do siebie po kastracji, popołudniu / wieczorem wyjdzie z Olą.
Dziś wszyscy możemy spać spokojnie
Streszczenie naszego dnia możecie obejrzeć tutaj:
Trwa ładowanie...