2 lata walki o prawa LGBT - bez Ciebie to nie byłoby możliwe

Obrazek posta

 

Najmilsi, 

Właśnie teraz mijają dwa lata odkąd zacząłem swoja przygodę z Patronite.pl - czyli dwa lata odkąd zostałem zatrudniony na pełen etat przez moją społeczność. To ogrom działań, setki kaw, tysiące przejechanych kilometrów i mnóstwo spraw sądowych, które wygrałem. To świetny moment na podsumowanie i zapowiedzenie kolejnych działań. Dzięki Tobie mogłem więcej!

Na początku mojej historii z Patronite, jak każdy aktywista zastanawiałem się czy otwieranie konta w takim serwisie ma sens. Dzisiaj nie zadaje sobie podobnych pytań - od tego czasu moje życie zmieniło się diametralnie. 

Jest 8 rano - wstaje i rozpoczynamy maraton spotkań - Ambasada Danii, Niemiec, Niderlandów. Wszyscy chcą wiedzieć z pierwszej ręki o tym jak wygląda sytuacja osób LGBT w Polsce, update na temat spraw sądowych - moich i innych aktywistów-ek. Następnie 6 mały i 3 duże tytuły prasowe chcą porozmawiać o strefach wolnych od LGBT. Są też studenci i doktoranci, którzy chcą lepiej zrozumieć specyfikę dyskryminacji w Polsce. W między czasie Twitter - odpowiadanie na kolejne brednie prawicy, homofobiczne wynurzenia i fake-newsy ministrów PiS - akcja - reakcja. Następnego dnia wyjazd na sprawę o wykroczenie do sądu oddalonego o 6 godzin w samochodzie z adw. Marcinem Pawelcem-Jakowieckim. Tak w 2020 i 2021 roku wyglądał prawie każdy mój dzień. Nie byłbym fizycznie w stanie pogodzić tego z pracą - na co dzień zajmowałem się produkcją filmową, robiłem filmy dla różnych klientów - głównie organizacji pozarządowych. Teraz film to moje hobby, które realizuje po godzinach aktywizmu. 

Przede wszystkim, z głębi mojego tęczowego serca dziękuję Ci za to, że osiągnąłem  niezależność. Czuje swobodę działania i mogę działać wtedy kiedy trzeba (a czasami trzeba działać natychmiast), wtedy kiedy moja intuicja mówi mi “że tak należy”. W dużych organizacjach proces decyzyjny często jest bardzo rozdmuchany. Dzięki Tobie działałem i działam natychmiast. 

Nie jestem w stanie wyrazić podziękowania za zaufanie.  Bez Ciebie nie byłoby to możliwe. Jeśli zechcesz wrócić do grona patronów i matronek, Twoje wsparcie będzie nieocenione - będzie kluczem do kolejnych działań. Już pod koniec września pierwsza rozprawa z Kają Godek...

Wystarczy, że klikniesz link:  patronite.pl/bartstaszewski

Przez te lata dzięki Twojemu wsparciu mogłem zrobić wiele fantastycznych rzeczy. Jeżeli chcesz sprawdzić ile spraw sądowych razem z tobą wygrałem (a wygrałem wszystkie) oraz ile kilometrów przejechałem aby wspierać osoby LGBT, to tutaj podsumowałem dwa lata mojej działalności:  Raport!

 

Pozdrawiam, 
Bart 

 

Zobacz również

Nadchodzi zmiana
2 lata walki o prawa LGBT - bez Ciebie to nie byłoby możliwe!
Kaja Godek za kraty

Komentarze (1)

Trwa ładowanie...