Marek Aureliusz mówi: „Pięknie powiedział Platon: A kto mówi o ludziach, powinien popatrzeć także na sprawy ziemskie, jakby skądś z góry: na trzody, obozy, na roboty polne, małżeństwa, rozwody, rodzenie się i śmierć, na zamęt sądowy, pustkowia, na różnorakie ludy barbarzyńskie, obrzędy, pogrzeby i zgromadzenia, na tę mieszaninę, na ten ład utworzony z przeciwieństw.”