Podsumowanie świątecznych treningów w Tyliczu

Obrazek posta

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Tradycyjnie okres po Bożym Narodzeniu spędziłam na klubowym wyjeździe do Tylicza. Trudne warunki pogodowe i dodatnie temperatury nie przeszkodziły w intensywnych treningach. Obydwie tylickie stacje narciarskie odrobiły w listopadzie pracę domową i śniegu nie zabrakło.

Pierwszy raz spróbowałam mojego nowego zestawu do telemarku i zakochałam się od pierwszych skrętów. Nordica GSj, nieco lżejsza od moich poprzednich nart, idealnie układa się pod nogą doskonale współpracując w dłuższych i krótszych skrętach. Na stromszych odcinkach krawędź idealnie chwyta oferując pełną kontrolę nad jazdą. Jestem zachwycona!

Filmik pokazujący jak się nowe nartki sprawują znajdziecie na moim Instagramie Telemarkgirl.pl .

Jak już jesteśmy przy Nordice - w Tyliczu pojawiło się Centrum Testowe Nordica, które obowiązkowo odwiedziłam. Nowa kolekcja nart od sportowych, przez typowe all-around po płetwy na miękki śnieg. Każdy znajdzie coś dla siebie. Uważam, że próbowanie rozmaitych nart to dla ambitnego narciarza mega frajda a jeśli sprzęt jest nowy i dobrze przygotowany to grzech nie skorzystać. Centrum testowe znajdziecie na wyjeździe z Tylicza w stronę Krynicy.

Czekając na ferie mazowieckie wyskoczę zapewne na trening w góry o czym na pewno Wam napiszę w kolejnym poście. Spróbuję też przygotować krótki post o sprzęcie telemarkowym - dużo osób pyta się czym różni się od alpejskiego lub skiturowego.

A teraz trzymajmy kciuki za zimy, bo bociany już spod śniegu wychodzą !

 

telemark tylicz nordica trening

Zobacz również

No to start ...

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...