Nieopublikowany felieton

Obrazek posta

Zaproponowano mi felieton w miesięczniku, co było dziwne. Przecież jestem częściej zwalniana niż zatrudniana ( moja wizytówka na patronite:). I tak było tym razem, ale zdążyłam zwolnić się sama. Wczoraj dostałam po korekcie swój tekst o nieudanej pielgrzymce do Composteli, zatytułowany powabnie przez redakcję: „Świętość”. Do tego uwagi: „Ze strony redaktor naczelnej jest prośba, by usunąć zdanie; „A na katoliczkę nie wyglądała, żadnych znaków krzyża ani krzyżyków, medalików za wiarę.” Uzasadnia, że to zdanie jest stygmatyzujące, ponieważ nie mamy wytycznych jak powinna wyglądać katoliczka.” Są wytyczne co do wyglądu nie katoliczek? Inaczej się ruszają, nie na kolanach? Zamiast stygmatów mają cyce od których można dostać astygmatyzmu? Zresztą mało kto wygląda dzisiaj na katolika, księża najmniej. A gdy nosi koszulkę z napisem "I love Jesus" zastanawiam się czy jest to autoszydercze, gejowskie, przypadkowe? Nie wiadomo czy ma boga w sercu, na piersi czy w dupie. Znak krzyża stał się symbolem chrześcijaństwa, katolicy dobrowolnie się nim znakują. Nawet tam gdzie nikt ich o to nie prosi : w sejmie, polskich szkołach. W imię krzyża prześladuje się u nas rozum i zjawiska pogodowe, np. tęczę. Gdzie my zabrnęliśmy, że się autocenzurując i plując na zimne opluwamy inteligencję cudzą i własną? Przecież w imię religii krzyża zabija się u nas kobiety. Obwieszony krzyżami pedokler gwałci. A ja donoszę na katoliczki z medalikiem? Bo gdy zmieni się władza będziemy krzyżować sumienia wiernych wspierających taki kościół? Nie sądzę. Piekła nie ma i ci ludzie, nie mając gdzie pójść zostaną z nami, wtopią się w polski biopotop bezmyślności. Za współpracę z nadwrażliwym na katolicką krzywdę miesięcznikiem podziękowałam. Nie jestem Konopnicką, a jeśli czule to opierdalam. I nie zamierzam nic wycinać, ani się ciąć by brać udział w siedmioletniej procesji polskich mediów na dno

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się

Zobacz również

Co musi mieć w sobie nazwa europejskiego miasta, żeby zostało stolicą?
Walentynkowe życzenia
Prezent dla patronujących