22 KADRY, KTÓRE ZAWSZE DZIAŁAJĄ

Obrazek posta


Wiecie jak to jest, nie każdy komiks to wybuchy i latające flaki i pomimo, że uwielbiam wybuchy, flaki i klepanie mord, nawet ja w którymś momencie muszę usiąść do fragmentu komiksu gdzie głowy tylko są i gadają i nikt nikogo nie bije. I zazwyczaj wtedy staję pod  ścianą i pytam siebie QUO VADIS no bo wiszące w przestrzeni głowy uczepione tułowiów i unoszone przez baloniki dialogów SĄ NUDNE. Ale no czasami trzeba w komiksie pogadać. A to jakaś ekspozycja, a to jakaś ważna rozmowa, czy kłótnia, która doprowadzi do klepania mord.


Jak tak sobie rozrysuję scenar na storyboard, to zazwyczaj miejsca gdzie się dużo gada zostawiam sobie nienarysowane a skupiam się na dialogach, bo nigdy nie wiem ile ostatecznie dymek mi zajmie miejsca, i jak już to ustalę na poziome szpiców paneli, to często trafiam na zonk - no bo tak długo odwlekałam decyzję o tym jak będą się zachowywali bohaterowie mówiący, że tak naprawdę nie mam pojęcia jak ich narysować, a po trzech-czterech panelach kończą mi się opcje postaci patrzących na siebie i wszystko zaczyna się robić nudne.
I tutaj z pomocą przychodzi taki tutorial z lat zamierzchłych, epoki brązu i srebra w komiksie, z czasów gdzie moi rodzice nie byli nawet w planach.

Wally Wood zaczynał pracując m.in dla Willa Eisnera, asystując przy tłach w jego komiksach. Z czasem przejął więcej obowiązków, trochę literował, trochę szkicował, powoli dorabiając się własnego nazwiska. W latach 50 pracował dla największych wydawców branży komiksowej, Marvela, DC, zapoczątkował też linie wydawnicze Weird Fiction i Weird Fantasy oraz miał kluczowy wkład w powstawanie czasopisma MAD. Był czas, gdzie Wood był najlepiej opłacanym rysownikiem w branży, inkasując niebagatelne jak na tamte czasy 200 dolców za stronę w projektach. Branża komiksowa nie była wtedy jednak aż tak intratna i dobrze płatnych robót było niewiele, a jako wydawca Wally też nie trzepał na tym kokosów. W którymś momencie bardzo ważne stało się, by komiksy robić efektywnie, przy możliwie najmniejszych nakładach finansowych wycisnąć jak najwięcej stron, a przy dosyć delikatnej twórczej pracy, gdzie łatwo było o wypalenie i stanięcie w miejscu, kluczowe stało się "zautomatyzowanie" procesu. I tak sobie Wally wymyślił, że pozbiera sobie różne triki komiksowe w ściągę-pigułkę i tak powstały cienkie broszurki ze zbiorami wskazówek od samego mistrza dla asystentów, a później za sprawą Larrego Hamy, innych, początkujących artystów. 

22 Panele, które zawsze działają. Zebrał Larry Hama.

Oryginalna strona z tymi panelami to wycięte z komiksów Wallego Wooda fragmenty, które Larry Hama przykleił na kartkę, dopisał krótkie opisy i skserował. Powstał z tego jeden z najlepszych zinków jakie powstały w historii zinków o robienia komiksów, a przynajmniej według mojej skromnej opinii :D (aczkolwiek jak znacie jakieś inne zinki o robieniu komiksów to całkiem prawdopodobne że to przebiją).

Strona wygląda tak (poniżej znajdziecie też krótkie tłumaczenie, ponieważ niektóre dymki są mało czytelne):
 


1. Duża głowa / 2. Ekstremalne zbliżenie / 3. tył głowy | fragment głowy / 4. Profil | bez tła / 5. Biały Ben Day (raster)* | ciemno na pierwszym planie / 6. Otwarty panel | Cały obiekt/plan / 7. Czerń  / 8. Duży obiekt (dłoń, broń, lampa, telefon...) / 9. Pełna postać | otwarty panel / 10. Biała postać\sylwetka na czarnym tle lub raster, dół otwarty / 11. Mała postać | raster / 12. Głębia / 13. ujęcie z góry | rzucony cień / 14. Kształt L | Sylwetka / 15. diagram (tu chodzi o pełen obiekt lub większą część obiektu w tle)| ujęcie na poziomie oka / 16. Światło z boku | lub z góry / 17. odbicie / 18. ramka w panelu / 19. Tło z z przewagą bieli | sylwetki / 20. Trzy plany / 21. wiadomości w gazecie | telewizji / 22. kontrast

*BEN DAY - Wally Wood tworzył komiksy w czasach, gdy drukowano je na ciemnokremowym, wręcz szarym papierze i do cieniowania i mieszania kolorów stosowano coś, co dzisiaj nazywamy rastrami (wtedy tak do końca nimi nie były). Sama metoda była wywodziła się z litografii jeszcze z początków druku, a w 1879 opatentował ją Benjamin Henry Day Junior, stąd nazwa "ben day". w latach 50 zeszłego wieku stosowano już trochę inną metodę nakładania tych rastrów, której dzisiaj nie uświadczycie. Dopiero potem przyszły do nas z Japonii rastry, które działały na zasadzie kalkomanii - przyklejało się raster i wydrapywało/wycinało niepotrzebne fragmenty. Są artyści, którzy do dzisiaj tą metodę stosują, ale to bardzo droga impreza.

Lata później, współczesny artysta Rafael Kaynanan zebrał 22 Panels Revisited, gdzie umieścił w odpowiednich miejscach panele z komiksów Wallego Wooda i tutaj trochę jaśniej widać, o co kaman w całym ambarasie:

Tutaj zaznaczę, że 22 Panele są objęte prawami autorskimi, które oczywiście należą do Wallego Wooda ( reprezentowanego przez Wallace Wood Properties, LLC), a ja prezentuję te obrazki w celach edukacyjnych :) Dodam też ciekawostkę, że w oryginalnym tutorialu od Wooda były to 24 panele, ale kiedy Hama je kserował, dwa panele zawsze wychodziły praktycznie nieczytelne więc opuścił liczbę do 22.
 
OMÓWIENIE

Jakiś czas temu zaczęłam sobie powoli wracać do komiksowania i przy tej okazji, by trochę sobie pomóc w okresie blokady artystycznej, szkicowałam sobie na boku kadry z tego tutka i postanowiłam, że podzielę się tym dobrem i przy okazji pokażę mój twist niektórych paneli z krótkim omówieniem.  Niektóre panele po prostu zmieniłam w ilustracje, bo mam też trochę kłopot z aktualizowaniem moich social media i publikowaniem obrazków więc to wyzwanie było jak znalazł.


Poniżej niektóre moje kadry. Nie wszystkie, bo nie miałam aż tak dużo czasu na robienie całości, ale też te 22 kadry według mnie to trochę naciągana liczba, bo niektóre bazują na takiej samej technice tylko z jakąś wariacją. 

I jeszcze raz, tym razem rozbite na części pierwsze:








A na koniec zadanie: potraktujcie to jak challenge w stylu tych wszystkich 6fanarts challenge i zróbcie własne wersje wybranych kadrów. Zobaczcie, czy dla was też działają, czy jest wam łatwiej rysować dzięki tym podpowiedziom a efekty są mniej nudne i po prostu fun :)
Otagujcie wasze zmagania #22panelsthatwork i oznaczcie mnie przy wrzutce :)

Bawcie się dobrze i do następnego!

Papierek

tutorial warsztat komiksy

Zobacz również

Niedługo wracam! :)
TRZECIA BE - PEŁNY KOMIKS!
ART DUMP

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...