"Od samego początku tej znajomości wiedziałam, że się z Wojtkiem polubimy.
Chcieliśmy warhammera – to robił warhammera. Chciałam zew cthulhu - zrobił. Poddał się po tym jednym razie co prawda 😉 On chciał legendę pięciu kręgów - to powiedziałam mu, że nigdy w życiu. A potem jakoś mnie przekonał. I dobrze, że to zrobił!
Na sesjach Wojtek jest konkretny; ma do siebie sporo dystansu i często wymaga tego dystansu, ale nie znosi owijania w bawełnę. Szczególnie na początku takie podejście trochę mnie naprowadzało, o co w tym całym RPG chodzi, pomagało ulepszać swoje granie, teraz też czasami daje do myślenia (ale głównie wkurza!)
I jeszcze jedno: konsekwencje. Wojtek zawsze na nie stawiał. Do tego stopnia, że czasami strach coś zagrać tak for fun, bo Wojtek coś z tego wygrzebie, żeby pogrążyć ci postać. Ale ja to lubię. W grze, tak jak w życiu, nie zawsze wszystko układa się idealnie - Wojtek dobrze wie, o co w tym chodzi i opanował to podejście mistrzowsko.
Jak zaczynałam, to Wojtka trochę się bałam. Był mistrzem gry, którego z początku traktuje się bardzo serio. Potem jakoś to przeszło, bo ileż można żyć w strachu że ci Wojtek da ujemne xp (spoiler alert: nigdy nie dał xD)" Kakita Mikai
Trwa ładowanie...