Czy Tobie też zachce się ziewać? – czyli o zmęczeniu, tworzeniu i przyszłości

Obrazek posta

Witajcie! To był ciężki tydzień. Było mało czasu na pracowanie nad naszym Uniwersum ze względu na nowe obowiązki, pracę oraz zdrowie. Ale nie znaczy to, że żadnych postępów nie poczyniliśmy. Zresztą posłuchajcie 👂🏼

Ola konsekwentnie wprowadza zmiany w III tomie Bielijonu. Choć jest ich dużo, widać już gdzieś w oddali ich koniec. Coraz częściej nasze myśli wędrują już do kolejnych etapów procesu wydawniczego 📜 Oczywiście moja Żona nie zaprzestała również przekładać pieśni odrzuconych. Ma już ogarnięte czasowniki w czasie przeszłym (dla zainteresowanych podam przykłady: kazali — kazlisyty, zabrali — zbrlisyty ~Aleksandra), a po nich nadeszła pora na czas przyszły.

W międzyczasie Ola dopisała kolejne słówka do słownika języków ludzkich na Kontynencie. Poza tym zapisała następne strony V tomu. Może nie działo się to w takim tempie, jakie by ją zadowoliło, gdyż dodatkowa praca zarobkowa oraz domowe obowiązki zabrały jej sporo cennego czasu. Jednak trzeba przyznać, że i te projekty posuwają się do przodu 😉

Nieco mniej kolorowo wygląda to u mnie, ponieważ też doszły mi nowe obowiązki, a do tego mój kręgosłup wymagał rehabilitacji, którą zakończyłem dopiero dzisiaj. Do tego zmęczenie daje o sobie mocno znać (nie zdziwcie się, jak gdzieś między wierszami znajdziecie ślady ziewania 🥱).

Moja Żona posiadła umiejętność zaginania czasoprzestrzeni na tyle dobrze, że dała też radę w tym zwariowanym tygodniu zająć się paroma innymi projektami. Na potrzeby Kroniki opracowywała dalej lud anapesów (zdałam sobie sprawę, że warto opracować bardziej kulturę anapesów, zanim wrócili po wygnaniu do ludzi ~Aleksandra), opisywała zastosowanie rokany pustynnej w Zielniku, a Bestiariusz wzbogaciła o kolejne kwestie związane z życiem sin.

Oczywiście cały czas na łamach naszych mediów pojawiają się kolejne części Opowieści o Daseanie oraz ciekawe cytaty. Oprócz tego na Facebooku i Instagramie we wtorki, czwartki i soboty znajdziecie bieżące podsumowania naszych prac literackich, posłuchacie Rad Aleksandryjskich albo zostaniecie porwani do naszego książkowego świata 📚📚📚 Z kolei nasi Patroni mogli zapoznać się z pełną gamą informacji o ziewaczach (mówiłem, że możecie natrafić na ślady ziewania, ale nie sądziłem, że będą one tak dobrze widoczne 😆).

I to tyle w tym krótkim podsumowaniu naszych artystycznych dokonań. Bywajcie zdrowi 🤗

~Mateusz


blog bielijon podsumowanietygodnia

Zobacz również

Kwintesencja Bielijonu – czyli o powstawaniu V tomu, pieśni odrzuconych i językach Kontyne...
Czy daleko do zimy? – czyli o III tomie i niczym innym
Czy liczby pierwsze u elfów to przypadek? – czyli o językach i III tomie Bielijonu

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...