My po prostu tak bardzo nie chcemy być smutni..
dlaczego?
bo nie ma czasu! bo świat jest wesoły, albo przynajmniej umówił się ze sobą, że tak jest
i choćby łzy mu ciekły po policzkach, uśmiech i „pozytywne myślenie” przyspawały się ludzkości do rysów twarzy, tak bardzo, że nie znikną już nigdy.
Świat kupił ludzkości w prezencie „na chrzest” sołszialmedia i zrobił z nich soczewkę, zapomniał dodać, że jest to tylko gabinet luster i nic tam nie jest prawdą.
ludzie pokochali ten prezent szybciutko, bezrefleksyjnie i bezgranicznie.
obrazki, które dostają tam w prezencie przypominają, że życie jest „tylko” wesołe, seksi, ocieka sukcesem i spełnieniem -
i wszystko co chce wrócić do źródła - za karę, za niefrasobliwe podejście do innowacji i jedynej słusznej narracji - się nie klika.
tak się zapędziliśmy w tym galopie „jak najdalej od prawdy”, że zapomnieliśmy jak kojący i rozgrzeszający może być smutek…
smutek - nie zadaje pytań. nie oczekuje szybkich odpowiedzi. smutek jest gościnny
i wystarczy, że go „tylko” uznasz - a on w podzięce … nie oceni Cię. nie da Ci braku lajków. rozczarowania Ci oszczędzi.
co zrobić na dobry początek?
nie udawać, że go nie ma❤️
dzień dobry smutku - dobrze, że jesteś!
niech Ci tu będzie wygodnie w moim świecie
„z krwi i kości i wątpliwości”
.
.
droga osobna osobo - czuj się zaproszona do odpisywania na moje listy❤️
umówmy się jednak na „nie pocieszanie” - zaufajmy, że jest tak jak ma być, ale rozmawiajmy - pobądźmy sobie w tym razem.
Trwa ładowanie...