Porozmawiajmy o stazach taktycznych (opaskach uciskowych).
Dlaczego uczymy zakładania TQ jak najwyżej a nie tak jak niektórzy mówią 3 do 5 cm nad ranę?
Zacznijmy od samopomocy, w warunkach bojowych postrzał kończyny jest nagły, nie jesteśmy w stanie przewidzieć kiedy i czy zostaniemy ranni, co za tym idzie postrzał jest dla żołnierza dużym zaskoczeniem.
Ranny żołnierz lub funkcjonariusz ma na sobie sporo sprzętu który może i zwiększa jego szanse na przeżycie za cenę ruchowości. Kamizelka taktyczna, IPMED (IFAK) a nawet broń czy broń w kaburze krępuje ruchy naszego rannego nie mówimy teraz też o aparacie tlenowym czy też masce przeciwchemiczne.
Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie czy ranny widzi ranę? Czy ranny w ciągu 40s od postrzału jest w stanie określić czy rana była wylotowa? Czy potrzaskana kość przy ruchu kończyną nie powoduje większych uszkodzeń wewnętrznych oraz czy kula nie wyszła w zupełnie innym miejscu.
Ważne żeby pamiętać w jakich warunkach udzielacie pomocy, na dużych wysokościach czas na udzielenie pomocy i samopomocy skraca się nawet o połowę ze względu na różnice ciśnienia.
Stąd zasada jak najwyżej i jak najciaśniej, nie oczekujmy od rannego w samopomocy rzeczy nie realnej czyli określenia co dokładnie mu się stało bo niestety w sterylnych warunkach graniczy to z cudem.
Innym przykładem jest pomoc rannemu pod ostrzałem. Gdzie liczą się sekundy i podczas wymiany uprzejmości jesteśmy w stanie założyć staze jak najwyżej i jak najciaśniej. Dopiero w drugiej strefie jesteśmy w stanie przeprowadzić oględziny sprawdzić czy Staza napewno była potrzebna, skontrolować wszystkie rzeczy i przemieścić staze jeśli tego odnas wymaga sytuacja.
Badania naukowe wykazały że czas bezpieczny dla kończyny to 2 godziny i tyle czasu mamy na to by ranny trafił do szpitala polowego.
A zasada 3 do 5 cm wzięła się z tego że w większości przypadków warto by chociaż kikut został rannemu.
Za każdym razem jeśli ratujesz komuś życie musisz pamiętać o godzinie założenia stazy, jest to istotne w walce o zachowanie kończyny przez naszego rannego towarzysza. I odpowiedzcie sobie sami na pytanie czy ranny w stresie jest w stanie sam sobie zapisać godzinę tak jak niektórzy wymagają.
A teraz trochę informacji :
Krwotok z dużych naczyń (tętnica ramienna, udowa, szyjna wspólna) może spowodować wykrwawienie w ciągu kilku minut. Brak wypełnienia naczyń krwionośnych powoduje zatrzymanie akcji serca i śmierć. Do 2 minut przy transfuzji możemy uratować człowieka powyżej 2 min mamy nieodwracalny upływ krwi i do 4 minut tracimy rannego.
Pamiętajcie dokładność zakładania stazy na treningach pomoże wam założyć ją w bojowych warunkach, zawsze należy skontrolować luz na TQ, a nadmiar paska zawiązać na krepulcu i zablokować paskiem czasowym. Dlaczego? Dlatego iż w transporcie staza może ulec rozluźnieniu lub się odczepić i niestety ranny poniesie śmierć w transporcie.
Zapraszam do merytorycznej rozmowy na temat który poruszyłem powyżej.
Trwa ładowanie...