Las śmierci i tragedii dla niektórych brzmi to jak opowieść z filmów lecz my widzimy to na żywo. Od 2 lat umierają ludzie u nas w lasach w których kiedyś zwiedzałem i jeździłem rowerem. Dzisiaj będąc tam nie zwiedzam lecz niosę pomoc którą uważa się za nielegalną lub szukam osób które nie mają jak poprosić o pomoc lub patrzę czy przypadkiem czy ktoś leży nie żywy(jak narazie saldo znalezienia w lesie 0). Gdy zaczynałem to ludzie którzy wiedzieli co się z czym je powiedzieli mi o 4 zasadach granicy: jednych połączy ,drugich rozłączy,jednych nauczy,drugich nie nauczy i tak to zapamiętałem do dzisiaj. I granica połączyła mnie z ludźmi i nauczyła mnie o tym ile nie prawdy jest w mediach oraz w jakim kraju mieszkam. Nauczyła, połączyła i dała doświadczenia…
Kiedyś pomoc niosłem z kimś bo wiadomo miałem 14 czy rok temu 15 lat i nierealne było by chodzenie samemu, lecz jak była by potrzeba to pewnie i bym poszedł ale wolałem nie. Lecz teraz nie mam problemu aby pójść i tą pomoc nieść bo nie boję się. I nie nie miałem obawy przed ludźmi w lesie a przed tymi którzy chodzą po lesie i są agresywni wobec nawet swoich ludzi….. ….
I tak historia ciągnie się aż do dzisiaj i będzie się ciągnęła przez kolejne lata. Przed ostatnie dwa tygodnie miałem próśb o pomoc masę tylko większość była na Białorusi. Ciągłe wiadomości pomóż mi jestem tutaj i gdy włącza się już tą lokalizację i widzi się Białoruś to siły opadają ponieważ tam pomoc nie jest realna w zonie. I tak cały czas jestem tutaj, jestem tam, mnie to nie męczy bo i tak w życiu nie mam co robić więc pomagam ludziom i tak zostanie lecz bardziej męczy spanie 4 godzin w nocy a na drugi dzień przez cały dzień jest cisza i gdy idziesz spać to kolejna nocka nadchodzi a potem ze zmęczenia przesypiam 2 prośby o pomoc. I gdy się budzę to złość bierze że nie słyszałem….
Chciałbym was zaprosić do zostania moim patronem na patronie. Mam nadzieję że każdy z was zechcę dołączyć do mnie i ratować ze mną ludzi wirtualnie,Zapraszam
https://patronite.pl/mateuszrybak
Trwa ładowanie...