Drogie Patronki, Drodzy Patroni!
Bardzo się cieszymy, że jest Was tutaj coraz więcej! Jak wiecie, mamy na utrzymaniu całkiem sporą "rodzinę". To między innymi dzięki Waszej pomocy udaje nam się, jak na razie ;), spiąć comiesięczny budżet i przyjmować pod nasz dach kolejne osoby potrzebujące wsparcia. A tych osób niestety nie brakuje.
Jutro do domu wprowadza się nowy, 20 letni Chłopak, który stanął przed widmem życia na ulicy. Kiedy przyszedł do nas na spotkanie nie liczył na to, że wyjdzie z Fundacji z adresem Domu Dla Młodzieży w ręku. Tak samo jak jego rówieśniczka O., która w Domu zamieszkała tydzień temu. Wychodząc od nas powiedziała: "Nigdy nie prosiłam o pomoc. Ten jeden raz postanowiłam spróbować, ale nie wierzyłam, że to się uda. Ale się udało, warto było wyjść ze swojej strefy komfortu i poprosić o wsparcie. Nawet nie wiem teraz, jak mam podziękować". O. już wie, że najlepszym podziękowaniem dla nas będzie jej praca nad sobą.
Nie ma tygodnia, żeby w naszym punkcie na Smulikowskiego, nie pojawiło się przynajmniej kilka nowych, młodziutkich osób, które z różnych powodów wylądowały na ulicy. Wiemy już o trzech, które będą szukały u nas wsparcia w nadchodzącym tygodniu. Ile ich będzie ostatecznie? Zobaczymy. Mamy nadzieję, że nikogo nie będziemy musiały odesłać, nasz dom niestety nie jest przecież z gumy...
Żeby im wszystkim pomóc potrzebne są pieniądze. Rachunki, wsparcie specjalistów, żywność, leki - to wszystko kosztuje. Dzięki temu że jesteście, że dorzucacie się do naszej skarbonki, bardzo nam pomagacie. Dzięki Waszym deklarowanym wpłatom, możemy w rozsądny sposób planować comiesięczne wydatki. Bardzo Wam za to dziękujemy i mamy nadzieję, że zostaniecie z nami na dłużej.
Zespół FpD
Fundacja po DRUGIE
Trwa ładowanie...