Kochane Patronki,
jak już zapowiadałam kiedyś w listach - przychodzi moment na zmiany na tym koncie. Będąc z Wami szczera: czuję się absolutnie średnim twórcą, bo to co obiecywałam, a to co dostałyście trochę się od siebie różni (bardzo!). Niemniej: mam nadzieję, że nie jesteście mega zawiedzione, bo niektóre z Was wspierają mnie od samego założenia tego profilu (WHAT) za co jestem dozgonnie wdzięczna. Wasze wsparcie przeznaczałam na swój rozwój, ale nie ukrywam, że zdarzył się jeden taki miesiąc, kiedy realnie dołożyłyście mi do czynszu! Bless you, sisters <3
Jak wiecie, nie do końca wyrabiam z pisaniem listów i wysyłaniem pocztówek. Dzieje się to z kilku składowych: 1. czuję się głupio pisząc je, bo mam wrażenie, że piszę w kółko o tym samym - a listy mają jednak taką formę, że staracie się "wejść głębiej", 2. drukowanie i wysyłanie Wam różnych pocztówek przerosło moje moce logistyczne 3. chodzenie na pocztę, przyjemne, ale tak kosmicznie łatwe do przeciągania w nieskończoność!!! no serio. myślałam, że będzie to prostsze w realizacji - okazało się tragiczne. wybaczcie mi kochane, mam nadzieję, że nie będziecie tęsknić za tą formą kontaktu :(
Zdecydowałam się zmienić progi diametralnie - zostanę finalnie chyba tylko na dwóch: 1. Newsletter (15zł), 2. Plakat niespodzianka (30zł.)
Czuję, że newsletter będzie miał namiastkę listów i upominków, ale nie będzie dla mnie tak trudny w realizacji. Chciałabym tam pisać o moich odkryciach, dawać jakieś tipy, pisać polecenia różnych treści. A także... przesyłać drobne upominki w postaci tapetek! Plan jest taki, żeby newsletter był 1x w tygodniu, upominek raz na jakiś czas... Ale na poczatek napiszę, że zobowiązuję się do MIN 1 newslettera w miesiącu. Mam nadzieję, że to dźwignę :D
Z upominków fizycznych zostaje nam opcja plakatu, którą zdecydowałam się zniżyć do progu 30 - będą to formaty A4 lub A3 wysyłane co 3 miesiące. W planach mam wymianę wiadomości z patronem, żeby zbadać jego gust i zaproponować mu samodzielnie plakat niespodziankę - w praktyce będzie coś można oczywiście wybrać :)
Mam nadzieję, że rozumiecie moją decyzję i nadal mi kibicujecie! Będę wdzięczna za Wasz feedback i oczywiście mam nadzieję, że zdecydujecie się mnie nadal wspierać - choć nie zdziwię się, jeśli nie :D Sama nie wiem co bym zrobiła - wiem natomiast, że musiałam w końcu podjąć te decyzje, bo czułam się nie w porządku, nie realizując założeń tego miejsca.
Buziaki,
Wasza Gosia
Kot Bez Wyobraźni ∙ Gosia Gawlik
Trwa ładowanie...