Recenzja "Drzwi percepcji. Piekło i niebo" Aldousa Huxleya

Obrazek posta

Mieszane opinie czytelników szczerze wywarły na mnie zdziwienie. Nie spodziewałem się, jak książka będąca podstawą kultury hipisowskiej, może nie spodobać się osobie sięgającej konkretnie po nią. Wybór dzieła Aldousa Huxleya zaznajamia czytelnika z meskaliną i psychocybiliną, czyli środkami psychoaktywnymi. Pisarz, podróżnik po plamieniach z bogatą kulturą wobec dóbr natury i tradycją szamańską, sprawozdaje swoje wyprawy i opisuje je bardzo dokładnie, prostym do zrozumienia językiem. Podczas sesji z szamanką, która najbardziej zapadł mi w pamięć z powodu zażycia innowacyjnej metody środka psychodelicznego w postaci tabletek z psychocybiliną, a nie jak szamanka była do tego przyzwyczajona, owocnikami grzybów. Poczułem się, jakbym był tam z nimi. Książka ma na celu przede wszystkim przedstawić genezę i działanie obu substancji oraz przybliża sposób, w jakich ilościach się je spożywa, relacjonując efekty i doświadczenia po ich zażyciu.

 

Drzwi percepcji. Niebo i piekło - Aldous Huxley - opinia o książce (141034) | Lubimyczytać.pl (lubimyczytac.pl)

recenzja książka meskalina psylocybina krytyka literatura naukowa Huxley

Zobacz również

Recenzja ksiązki "potęga teraźniejszości" Eckharta Tolle
Recenzja "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi" Dale Carnegie
Newsletter miesięczny z pracy w lutym 2024

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...