Mundurowi pobili ciemnoskórego migranta na oczach pana Witka.
Prokuratura Rejonowa Białystok Północ odmówiła wszczęcia śledztwa "z uwagi na brak znamion czynu zabronionego".
W trakcie realizacji tego wywiadu pan Witek o pobiciu postanowił powiadomić policję.
Do zdarzenia doszło latem ubiegłego roku. Bity migrant krzyczał tak głośno, że usłyszał go pan Witalis, mimo problemów ze słuchem. Akurat jechał rowerem w okolicy Dubicz Cerkiewnych. Powstrzymywał agresora. Okazało się, że napastnik był w mundurze. Straszy mężczyzna do tej pory nie może spać spokojnie, po tym co przeżył. O wszystkim opowiedział w swojej relacji.
Trwa ładowanie...