Minęło parę dni, odkąd udało się uratować Myszkę i jej mamusię. Obie dziewczynki dotarły bezpiecznie do nas i są już w stadzie. Na początku bały się, unikały nas jak ognia, ale z czasem zaczęliśmy łapać lepszy kontakt. Myszka była bardziej odważna od mamy, ale i ta już potrafi sama podejść i domagać się pieszczot oraz smakołyków. Basia oczywiście jest ekspertą w takich sprawach i sama wiedziała jak przekonać do siebie nowe przyjaciółki. 🥕🐎
Kochani, bardzo Wam dziękujemy za pomoc, może i one nie są dla ludzi ważne, nie przyniosłyby zysków, ani nie potrafiły na siebie zarobić. Lecz to nie był powód, by odbierać im życie, bo taki nie istnieje. Tak bardzo się cieszę, że są bezpieczne i przed sobą mają cudowne życie. To wszystko Wasza zasługa!❤️❤️❤️
Trwa ładowanie...