Nie chciałam robić kolejnego filmy z serii macierzyństwo i dzieci, zresztą tworzenie filmu o dzieciach nie pokazując ich twarzy nie jest proste. Jednak widocznie ten temat jest dla mnie dość ważny. Po za tym jeden z was, moich patronów, napisał mi ostatnio w prywatnej wiadomości, że moje filmy bardzo mu pomogły w podejściu do własnego dziecka, co mnie dość poruszyło i zachęciło do rozszerzenia tematu. Postanowiłam więc napisać niniejszy artykuł.