Wszyscy nasi podopieczni, kiedy tylko widzą moją córkę, od razu wiedzą, że idzie albo poczęstunek, albo mizianko. Co prawda nie uda się jej zadowolić wszystkich, bo kolejka jest czasami naprawdę długa, ale Basia zawsze robi co w jej mocy, by nasi milusińscy czuli się docenieni i kochani.
To mój największy skarb. 🙂
Trwa ładowanie...