Trudne półrocze w polskim transporcie drogowym: Opinie ekspertów PITD

Obrazek posta

Pierwsza połowa 2024 roku przyniosła liczne wyzwania dla polskiej branży transportu drogowego. Eksperci podczas debaty zorganizowanej przez Polski Instytut Transportu Drogowego omówili najważniejsze kwestie, które wpłynęły na sektor. Od skutków Pakietu Mobilności, przez problemy z wymianą tachografów, po trudności na rynku pracy i potrzebę wdrażania ekorozwiązań. Analiza sytuacji pokazuje, że przyszłość branży stoi przed wieloma niewiadomymi.

Liczne upadki firm transportowych

Polski rynek transportowy, ze względu na swoje rozdrobnienie, jest bardzo konkurencyjny. Wiele małych podmiotów reaguje na wahania koniunktury głównie poprzez obniżanie cen.

- Nie żyjemy w gospodarce komunistycznej. Cena jest taka, jaką ktoś zgodzi się zapłacić, a drugi zgodzi się przyjąć – mówi Maciej Wroński, prezes TLP.

W efekcie, niektóre większe firmy redukują swoje portfele klientów oraz flotę pojazdów, by utrzymać rentowność. Jednakże obecna sytuacja sprawia, że wielu mniejszych graczy nie ma szans przetrwać. Liczne upadłości i wzmożone postępowania restrukturyzacyjne świadczą o poważnych problemach finansowych w branży.

Pakiet Mobilności wciąż negatywnie oddziałuje

Pakiet Mobilności, mający na celu poprawę warunków pracy w sektorze transportu drogowego i zapewnienie uczciwej konkurencji, przyniósł tylko kolejne wyzwania. Wroński zauważa, że pakiet mobilności stworzył nieuczciwą konkurencję, zwłaszcza w firmach, które nie stosują się odpowiednich przepisów.

Nowe regulacje dotyczące delegowania kierowców i dostępu do zawodu przewoźnika wymagają dostosowania modelu biznesowego oraz inwestycji w technologie i szkolenia. Proces wdrażania napotyka na opóźnienia i trudności, zwłaszcza w kontekście różnic w transpozycji przepisów do prawa krajowego w różnych państwach członkowskich.

Spadek kontroli firm transportowych

Łukasz Włoch z INELO zwraca uwagę na znaczący spadek liczby kontroli kierowców wykonujących przewozy międzynarodowe.

- W pierwszym półroczu tego roku największa miesięczna liczba kontroli wyniosła jedynie 15 na całą grupę 60 tysięcy kierowców – mówi Włoch.

Taka sytuacja prowadzi do nierównej konkurencji na rynku transportowym. W niektórych krajach kierowcy nadal otrzymują nieopodatkowane diety i ryczałty noclegowe, co sprawia, że koszty pracy kierowcy w Polsce są znacznie wyższe niż w innych krajach UE.

Intensyfikacja kontroli kierowców

Problemem jest także brak efektywnych kontroli w zakresie wypłat wynagrodzeń. Choć zgłoszenia są licznie przeprowadzane, faktyczne sprawdzanie wypłat wynagrodzeń jest rzadkością. - Niektóre firmy zmieniły umowy o pracę na inne formy zatrudnienia, co pozwala im nadal wypłacać diety i ryczałty noclegowe – dodaje Włoch.

Ponadto, kontrole związane z czasem prowadzenia pojazdu i odbieraniem odpoczynków stają się coraz liczniejsze, co dodatkowo obciąża kierowców.

Niedobór kierowców i wysokie koszty pracy

Niedobór kierowców to jedno z największych wyzwań branży. Wzrost płacy minimalnej oraz zmiany w przepisach dotyczących czasu pracy i delegowania pracowników dodatkowo komplikują sytuację. W 2024 roku INELO nie zanotowało podwyżek wynagrodzeń kierowców, a wręcz przeciwnie, w niektórych przypadkach odnotowano obniżki wynagrodzeń netto. Dodatkowym wyzwaniem są rezerwy urlopowe oraz wzrost liczby zwolnień lekarskich, co znacząco obciąża budżety firm transportowych.

Potrzeba poprawy infrastruktury parkingowej

Eksperci zwracają uwagę na konieczność poprawy infrastruktury parkingowej dla kierowców, szczególnie na granicach. Długie kolejki i brak odpowiednich udogodnień, takich jak sanitariaty i miejsca do odpoczynku, stanowią poważne wyzwanie. - Mamy kontrole odpoczynku w kabinach pojazdów kierowców, które sprawdzają okresy do 28 dni wstecz – mówi Włoch.

Poprawa infrastruktury ma kluczowe znaczenie dla warunków pracy kierowców, bezpieczeństwa na drogach oraz płynności ruchu transportowego.

Przeczytaj: Jak wygląda sytuacja na rynku kierowców w 2024 roku?

Wolne tempo wdrażania eko-technologii

Unia Europejska naciska na wprowadzenie ekologicznych rozwiązań w transporcie drogowym, ale wdrażanie zielonych technologii idzie powoli. Wysokie koszty inwestycyjne stanowią barierę, zwłaszcza dla mniejszych firm transportowych. - Unijne programy wsparcia finansowego mają na celu pomóc przewoźnikom, ale dostęp do tych środków nie zawsze jest łatwy – zauważa Ptaszyńska, członkini Dyrekcji Generalnej ds. Mobilności i Transportu Komisji Europejskiej.

Wdrażanie zielonych technologii wiąże się z koniecznością inwestycji w nowoczesne pojazdy i systemy zarządzania flotą, co może być trudne do udźwignięcia dla wielu firm.

Wzrost e-commerce a transport

Dynamiczny rozwój e-commerce znacząco wpływa na sektor logistyczny. Arkadiusz Kawa z Łukasiewicz – PIT podkreśla, że transport i logistyka są kluczowymi elementami gospodarki.

- W porównaniu do zeszłego roku dynamika wzrostu e-commerce wynosi około 12% – mówi dr Kawa.

Wzrost ten wpływa na sektor logistyczny w dwóch wymiarach: magazynowania i dostaw. Dane dotyczące obsługi magazynowej są mniej optymistyczne, ale perspektywy na przyszłość wydają się pozytywne. InPost, dominujący w Polsce dostawca przesyłek paczkowych, zwiększył liczbę przesyłek w pierwszym kwartale o 20% w Polsce i 22% w Europie.

Spadki i perspektywy w magazynach

Analizując dane z rynku, widać wyraźne spadki w porównaniu do lat wcześniejszych. Od szczytu w pierwszym kwartale 2021 roku, kiedy wynajmowano 1,6 miliona metrów kwadratowych powierzchni magazynowej, w pierwszym kwartale tego roku wynajęto jedynie 800 tysięcy metrów. Również budowa nowych magazynów spadła z 4 milionów metrów kwadratowych do około 2 milionów. Przemysław Piętak z CBRE wskazuje, że popyt na magazyny jest ściśle związany z konsumpcją. Analiza danych z rynku pokazuje wyraźne spadki, ale rynek magazynowy w Polsce nadal się rozwija.  - Polska jest piątym największym rynkiem magazynowym w Europie – dodaje Piętak.

Perspektywy na przyszłość są optymistyczne, zwłaszcza w kontekście spadającej inflacji i obniżania stóp procentowych.

Podsumowanie

Pierwsza połowa 2024 roku przyniosła wiele wyzwań dla branży transportu drogowego w Polsce. Wprowadzenie Pakietu Mobilności, problemy z wymianą tachografów, niedobór kierowców, rosnące koszty operacyjne oraz potrzeba poprawy infrastruktury parkingowej to tylko niektóre z kwestii poruszanych przez ekspertów.

Mimo trudności, polski sektor transportowy odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu ciągłości dostaw w Unii Europejskiej. Przyszłość branży zależy od skutecznego wdrażania regulacji, inwestycji w nowoczesne technologie oraz poprawy warunków pracy kierowców. Dynamiczny rozwój e-commerce również wpływa na sektor logistyczny, stwarzając zarówno wyzwania, jak i szanse na rozwój.

Całości posłuchasz tu:Debata liderów transportu  Podsumowanie pierwszego półrocza 2024

 

Transport drogowy

Zobacz również

ZAROBKI KIEROWCÓW W 2023 ROKU WZROSŁY O 2%
Automatyzacja i robotyzacja przyszłością polskich magazynów?
POBIERZ RAPORT: Automatyzacja i robotyzacja w logistyce kontraktowej

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...