Pamiętam jak za małolata podkradałem go rodzicom, by nieco o kryminale poczytać, a potem śniły mi się te zbrodnie i z krzykiem się budziłem, a mama przybiegała mi na ratunek.
No. Tak było.
Myślę, że nie będzie nadużyciem jeśli powiem, że po części to on ukształtował moją wizję kryminalnego świata. Bo nasiąkłem tymi historiami za dzieciaka. I stąd też chyba takie hobby wybrałem. Stąd też chyba wiele lat później zrodził się w mojej głowie pomysł na Stenogramy.
No bo skąd?
No i podczytuję go do dziś.
I wam też polecam.
A przede wszystkim CHCIAŁBYM WAM BARDZO PODZIĘKOWAĆ. Bo to w dużej mierze dzięki Wam mogę regularnie się promować.
Trwa ładowanie...