Dwa lata na Patronite! 🎉
Cześć, drodzy Patroni i Przyjaciele!
Nie wiem, kiedy to minęło, ale już dwa lata temu, dokładnie 17 kwietnia 2023 roku, o 7:48, mój profil na Patronite został zweryfikowany i oficjalnie wystartował. Od tego czasu towarzyszy mi Wasze wsparcie, za które jestem niesamowicie wdzięczny. Dziś chciałbym podsumować ten czas – wzloty, „klęknięcia” i to wszystko, co udało się zrobić dzięki Wam i pomimo różnych wyzwań.
Co się wydarzyło przez te dwa lata?
🔹 Książka „Metoda dom-REHAB”
To dla mnie ogromny krok – wydanie książki, która jest esencją mojego doświadczenia i pracy terapeutycznej. Dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu mogłem stworzyć coś, co nie tylko opisuje metodę, którą rozwijam, ale również inspiruje innych do refleksji i działania.
🔹 Strona robertbanasiewicz.pl
Udało się uruchomić moją stronę, która gromadzi informacje o mojej działalności, projektach i pasjach. To miejsce, gdzie mogę dzielić się swoimi myślami, osiągnięciami i planami.
🔹 Rozwój bloga rehab-terapia.pl
Rehab-terapia.pl nabrał nowego życia! Blog rozwija się, a każdy nowy artykuł to dla mnie możliwość dotarcia do osób, które szukają wsparcia, wiedzy czy inspiracji w trudnych momentach swojego życia.
🔹 Aplikacja „Anioł Stróż” – wyzwania i nadzieje
Nie wszystko poszło gładko. Aplikacja „Anioł Stróż” wciąż czeka na swoją odbudowę, ale nie poddaję się. Wiem, że to ważny projekt, który może pomóc wielu ludziom. Rozpoczęły się prace nad webową wersją aplikacji, i wiążę z tym naprawdę spore nadzieje. Nadal pukam tu i tam, szukając rozwiązań i wsparcia, by ten projekt mógł powrócić do życia.
🔹 Życie prywatne – moje fundamenty
Dzieci rosną i dorastają, co daje mi ogromną radość (choć czasem przypomina, jak szybko mija czas). Moja żona Małgorzata, jak zawsze, jest moim największym wsparciem i inspiracją. Bez niej wiele z tego, co robię, nie byłoby możliwe.
Wzloty i… lekkie klęknięcia
Były momenty, gdy wszystko szło gładko, ale zdarzały się też chwile, kiedy trzeba było złapać oddech i przemyśleć, jak ruszyć dalej. Nie nazywam ich porażkami, bo każdy z tych momentów czegoś mnie nauczył. Dzięki nim dziś jestem tu, gdzie jestem – z Wami, gotów na kolejne wyzwania i plany.
Co dalej?
Przez te dwa lata nauczyłem się, że najważniejsze to iść naprzód, nawet małymi krokami. Na horyzoncie mam kilka nowych pomysłów, które chciałbym zrealizować – od rozwijania treści na Patronite, przez webową wersję „Anioła Stróża”, aż po kolejne publikacje.
Dziękuję Wam za to, że jesteście ze mną w tej podróży. Każde słowo wsparcia, każda złotówka, każde „trzymam za Ciebie kciuki” sprawiają, że mam siłę, by działać i rozwijać moje projekty. Wasza obecność daje mi motywację, a Wasze zaufanie – zobowiązanie, by robić więcej i lepiej.
Niech te kolejne lata na Patronite będą jeszcze bardziej owocne! A Wy – moi Patroni – pamiętajcie, że to wszystko dzieje się także dzięki Wam. Dziękuję z całego serca.
Z wdzięcznością i nadzieją na przyszłość,
Robert
Mam nadzieję, że post w tym stylu oddaje Twój ton i będzie dla Twoich Patronów pięknym podziękowaniem. 😊
Trwa ładowanie...