Zaczynajmy!

Obrazek posta

To będzie dla mnie zupełnie nowa sytuacja i zupełnie nowe doświadczenie.

Do tej pory moje dzielenie się wiedzą, miało dwie formy.

Z jednej strony – były działania komercyjne – ktoś po prostu płacił mi za to, co wiem. Były to firmy, z którymi podejmowałam działania krótko- lub długoterminowe.

Z drugiej strony – opowiadałam o płytkach w różnych miejscach i w różnej formie, głównie – w Internecie. Robiąc to, nie oczekiwałam rewanżu, choć na różne sposoby docierały do mnie informacje zwrotne, z których mogłam dowiedzieć się, że na coś się ludziom to moje dzielenie przydaje.

Nowoczesne narzędzia w sieci otwierają teraz przed nami zupełnie nowe możliwości. Jedną z nich jest funkcjonowanie na portalu Patronite.

Za jego pośrednictwem możecie po prostu pokazać mi, że doceniacie moje płytkowe zacięcie, moją ceramiczną pasję i moje dzielenie się wiedzą. Tak, jakbyście raz w miesiącu stawiali mi kawę. Albo raczej – pół kawy, patrząc na to, jak rosną ceny w kawiarniach 😉

Możecie też zaangażować się w naszą znajomość nieco bardziej. Dla tych, którzy chcieliby czegoś więcej, przygotowałam dwa wyższe progi. W pierwszym z nich, jako prezent za Wasze wsparcie, będę Wam co miesiąc opowiadać coś o reklamacjach płytek. Opowieści te będą tak zaplanowane, że z czasem uzbiera się z nich kompleksowe szkolenie na ten temat.

Dla tych, którzy chcieliby sięgnąć jeszcze dalej, przygotowałam najwyższy próg wsparcia. To trochę jak abonament za moją pomoc w trudnej reklamacji. Każdy, kto wybierze ten najwyższy próg, po 3 miesiącach będzie mógł mnie poprosić o zdalne skonsultowanie jednej reklamacji płytkowej.

Nie słyszałam, żeby ktokolwiek, kiedykolwiek dawał takie możliwości w tym zakresie, w naszej branży. Będzie to ciekawy eksperyment – przynajmniej dla mnie. Bo szalenie ciekawią mnie nowe rozwiązania i nowe formy współistnienia społecznego.

Sprawicie mi ogromną radość, jeżeli będziecie chcieli uczestniczyć w tym doświadczeniu.

A jeżeli chcecie zobaczyć, jak dzielę się swoją wiedzą, zapraszam na:

moją stronę internetową;

stary blog, prowadzony przez lata;

moje konto na Tiktoku;

 

 

Zobacz również

Jak ugryźć reklamację - pierwsza część

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...