Na scenie widać było prawie samych mężczyzn. Osoby skrojone na wymiar mężczyzn kandydowały, spierały się, komentowały i prognozowały. . Na widowni natomiast siedziały wszystkie płcie, w tym: baby, chłopy, babochłopy, odmieńcy, kłiry i dziwadła. Do nich umizgiwali się kandydaci, starając się ją przekonać, uwieść, omamić, rozochocić sobą i zjednać, obiecując uśmiech bez końca, wolność od morza do morza i wiele innych przyjemności, wziętych z księżyca. Widownia była w tym spektaklu najważniejsza. Nie miała prawa głosu, a jedynie prawo gestu, nazywane patetycznie obowiązkiem obywatelskim (...)
Wyborczy spektakl
Tylko dla patronów!
·
0
·
15.06.2025
Post dostępny tylko dla Patronów
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się