Jasny i ciemny Sztokholm oraz bomba polityczna w środku lata
Lato w Sztokholmie, czyli mój prywatny raj oraz… ciemne tajemnice miasta. Sztokholmski stres mieszkaniowy. Sztokholmskie niesprawiedliwości, a także przebudowa centrum miasta, która nie ma końca, innymi słowy: katastrofa Slussen. A co sądzą o tym poeci? I dlaczego Sztokholmczycy to wszystko tak łagodnie znoszą?
Czy ma na to wpływ brak burmistrza i rozmywanie się odpowiedzialności za urbanistyczne decyzje? A może to długa tradycja wyburzania i przebudowywania sprawia, że mieszkańcy Sztokholmu uwielbiają swoje miasto, ale nie oczekują, że będzie w nim wszystko funkcjonowało?
Czy słyszeliście o XVI-wiecznej dzielnicy Klara, która na początku XX stała się mekką bohemy i miejscem rozpoznawalnym z daleka (dzięki ikonicznej wieży telefonicznej), którą od roku 1951 systematycznie wyburzano przez trzydzieści lat? Tak, Sztokholm jest piękny, rozkoszny i urzekający, ale ma też swoje ciemne tajemnice i złe strony. Podobnie jak ma je moja ukochana Szwecja. Zresztą: czy nie dlatego kochacie szwedzkie kryminały, bo fascynuje Was, że w Bullerbyn może czaić się zło?
Tego lata okazało się na przykład, że syn szwedzkiego ministra ds. migracji działa w organizacjach neonazistowskich, przed którymi przestrzega służba bezpieczeństwa. I jest to ten sam minister, który zarzuca imigrantom z trudnych przedmieść, że nie pilnują swoich dzieci, i pozwalają im działać w gangach. Czy tak działa karma?
I na koniec: czy miłość powinna się łączyć z idealizacją, czy raczej kochać to widzieć prawdę, nazywać ją i nadal czuć to samo?
Link do odcinka:https://open.spotify.com/episode/4bACblcmWOjnATIPclAysZ
Trwa ładowanie...