Dickson – chłopiec, który uciekł z domu, bo zabrakło miłości
To jest Dickson.
Jego dzieciństwo rozpadło się, gdy rodzice się rozwiedli. Został sam – bez troski, bez opieki, czasem nawet bez jedzenia. W końcu uciekł z domu i żył na ulicy, zbierając plastikowe butelki, by przeżyć.
Spotkałem go. Opłaciłem mu szkołę na rok, kupiłem jedzenie… ale najważniejsze było coś innego – że ktoś wreszcie go zauważył. Że ktoś powiedział mu: „jesteś ważny”.
Ta iskra w jego oczach – smutek pomieszany z nadzieją – to moment, dla którego wiem, że warto być tutaj.
Dickson trafił do Masanafu – miejsca, gdzie dzieci ściągane z ulicy znajdują bezpieczną przystań. To właśnie tam chcemy dobudować kolejną część domu – pokoje do spania, przestrzeń do nauki, dach nad głową.
Bo dzieci takie jak on zasługują na szansę.
🙏 Ale sam tego nie zrobię.
Dlatego proszę Was – zostańcie częścią tej historii. Wasze wsparcie to cegła nadziei, którą dokładamy do życia dzieci. Razem możemy zmienić los Dicksona i setek innych dzieci.
👉 Dołącz i pomóż nam budować nadzieję: zrzutka.pl/ddavh5
☕ Postaw nam kawę: buycoffee.to/thewingsofhope
🎥 Zobacz więcej: youtube.com/@WingsOfHopePL
Trwa ładowanie...