Co dokładnie robię?

Piszę, tłumaczę, staram się przekonywać, że boiska są potrzebne dla prawidłowego rozwoju dzieci i młodzieży i że inwestycja w budowę boisk powinna być ważniejsza niż wiele innych rzeczy i ważniejsza niż budowa kolejnych osiedli, na których też nie ma boisk... Nieprzekonanych przekonuję, przekonanym przypominam, do jednych i drugich wracam, proszę i nadal staram się znaleźć rozwiązania dla problemu braku boisk. 

Jak to robię?

Na wiele sposobów. Na przykład pisząc o tym artykuły, pisma, maile, udzielając wywiadów, przeprowadzając wywiady, spotykając się i rozmawiając ze wszystkimi, którzy coś mogą lub coś mogliby zrobić, żeby boiska zostały zbudowane. Rozmawiałem między innymi z pracownikami Ministerstwa Sportu i Turystyki, Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Zdrowia, Rzecznikiem Praw Dziecka, Rzecznikiem Praw Obywatelskich, członkami władz samorządowych, pracownikami klubów sportowych, szkół, z rodzicami i opiekunami oraz... z wieloma dziećmi, spośród których wiele - czekając na budowę boisk - stało się już nastolatkami, młodzieżą, dorosłymi...

Dlaczego to robię? 

Boisk, sportu, zdrowia, czyli normalnych szans na rozwój – tego potrzebują dzieci i młodzież ze wsi Józefosław i Julianów w gminie Piaseczno. W obu wsiach żyje około 25-30 tysięcy osób, w tym tysiące dzieci. Liczba mieszkańców systematycznie rośnie wraz z powstawaniem kolejnych nowych osiedli. Mimo to władze samorządowe od lat nie zbudowały tu ani jednego boiska do piłki nożnej. Brakuje też wielu innych obiektów potrzebnych do prawidłowego rozwoju dzieci i młodzieży. Obie wsie zmieniają się w taki sposób, jakby ktoś ważny chciał udowodnić, że to nie jest gmina dla młodych ludzi, a przynajmniej, że to nie są wsie dla młodych ludzi... 

Od kiedy to robię?

Zacząłem jesienią 2021 roku. Pierwszy artykuł o sytuacji dzieci i młodzieży z Józefosławia i Julianowa napisałem i opublikowałem 8 listopada 2022. Teraz okazuje się, że potrzebne są kolejne działania... 

Ile już zrobiłem?

Lista niektórych publikacji jest poniżej (pod śródtytułem "Dzieci grają zawsze na wyjeździe"). 
 

Józefosław i Julianów – białe plamy na mapie Europy

W Józefosławiu i Julianowie nie ma żadnego boiska do piłki nożnej. Nie ma ani boiska pełnowymiarowego, ani boiska mniejszego typu orlik o wymiarach umożliwiających organizowanie meczów w rozgrywkach dziecięcych.

Na treningi, mecze czy zwykłe kopanie piłki dla zabawy dzieci muszą jeździć do sąsiednich miast. Drugiej takiej okolicy bez boiska nie ma w całej Europie. Dosłownie: w całej Europie nie ma innych takich miejscowości z taką liczbą mieszkańców i bez choćby jednego prawdziwego boiska do piłki nożnej. 

W obu wsiach nie ma też żadnego stadionu, żadnej ogólnodostepnej hali sportowej, nie ma ogólnodostępnej bieżni lekkoatletycznej umożliwiającej biegi dłuższe... niż kilkadziesiąt metrów.
 

"Dzieci grają zawsze na wyjeździe"

Sytuacja dzieci z Józefosławia i Julianowa stała się szerzej znana, gdy na portalu TVPSPORT.PL ukazał się reportaż pt. "Dzieci grają zawsze na wyjeździe". Później na ten sam temat ukazało się kilkadzisiąt następnych artykułów, zareagował nawet premier Donald Tusk, w gminie Piaseczno osobiście interweniował minister sportu Sławomir Nitras, ale boiska do piłki nożnej w Józefosławiu i Julianowie jak nie było tak nie ma...

Oto lista najważniejszych artykułów o sytuacji dzieci i młodzieży z Józefosławia i Julianowa oraz linki do tych publikacji:

1. "Dzieci grają zawsze na wyjeździe", TVPSPORT.PL, 8 listopada 2022,

fragment artykułu:

"Aby grać w piłkę nożną, dzieci w wieku 8-10 lat i starsze muszą jeździć do Warszawy, Piaseczna albo innych miejscowości. We wsiach Józefosław i Julianów mieszka więcej ludzi niż w kilkuset polskich miastach, ponad 1960 dzieci chodzi do jednej szkoły podstawowej, co jest rekordem w województwie mazowieckim, ale nie mają ani jednego boiska do gry w piłkę nożną. – Dlaczego tu budują tylko domy? – pytają już nawet kilkulatkowie. Rodzice mają dość. Szkolna Rada Rodziców właśnie wydała oficjalne stanowisko. Tytuł: "Oświadczenie w sprawie boisk, których nie ma". – Nie jest moją winą, że w latach 90. nie zaplanowano i nie wykupiono terenu pod boisko – odpowiada Daniel Putkiewicz, burmistrz miasta i gminy Piaseczno.".

Podpis pod zdjęciem czołówkowym: "Codzienny dostęp do prawdziwych boisk młodzi piłkarze MUKS Julianów mają tylko w czasie obozu letniego".

2. "Z tym się zderza piłka nożna – rozmowa z burmistrzem miasta i gminy Piaseczno", TVPSPORT.PL, 8 listopada 2022

3. "Szymona Marciniaka czekają trudne pytania. W szkole podstawowej", TVPSPORT.PL, 13 grudnia 2022, fragment artykułu:

"Szymon Marciniak zareagował na propozycję zawartą w artykule "Dzieci grają zawsze na wyjeździe" opublikowanym przez portal TVPSPORT.PL Przebywający w Katarze sędzia zbliżających się mistrzostw świata zapowiedział, że przyjedzie do Józefosławia lub Julianowa, żeby spotkać się z dziećmi, które w swoich miejscowościach nie mają gdzie grać w piłkę nożną.".

4. "Nadzieja małych piłkarzy jest przy Nadziei. Były sołtys oddaje ziemię pod boisko dla dzieci", TVPSPORT.PL, 18 grudnia 2022, fragment artykułu:

"Skoro władze gminy Piaseczno nie mają pomysłu, gdzie w Józefosławiu lub Julianowie zrobić prawdziwe boisko do piłki nożnej, to ja użyczę swoją ziemię. Na niej zmieści się duże boisko typu Orlik i może jeszcze jedno małe treningowe – mówi Jan Dąbek, były sołtys Józefosławia, wsi położonej w gminie Piaseczno. To jego reakcja na opublikowany przez portal TVPSPORT.PL reportaż pt. "Dzieci grają zawsze na wyjeździe” o dzieciach, które w swoich miejscowościach nie mają gdzie grać w piłkę nożną.

5. "Ponad 20 tysięcy mieszkańców i żadnego boiska. Przy Nadziei też nie powstanie", TVN24.PL, 19 maja 2023

6. "Szymon Marciniak przyjechał sędziować. Zabrakło tylko boiska", TVPSPORT.PL, 9 czerwca 2023,

fragmenty artykułu o wizycie słynnego sędziego Szymona Marciniaka w Szkole Podstawowej im. Janusza Korczaka i spotkaniu z dziećmi z Józefosławia i Julianowa: 

"(...) – Jak tylko dowiedziałem się o niezwykłej i złej sytuacji dzieci z Józefosławia i Julianowa, od razu zdecydowałem, że przyjadę z nimi się spotkać – powiedział Szymon Marciniak. Przed wylotem do Stambułu, gdzie w sobotę będzie prowadzić finał Ligi Mistrzów, słynny arbiter dotrzymał słowa. Spotkał się z dziećmi uczącymi się w Szkole Podstawowej im. Janusza Korczaka w Józefosławiu, a nawet sędziował im dwa krótkie mecze pokazowe.

(...) – Rozumiem, że ktoś może nie lubić piłki nożnej, ale przecież boiska dla dzieci można zrobić – powiedział Szymon Marciniak jak tylko zobaczył boisko przy Kameralnej 11 w Józefosławiu, na którym za chwilę miał sędziować. – Czasem sędziuję mecze na boiskach mniejszych niż pełnowymiarowe, okazjonalnie na orlikach, ale nie na takim boisku jak to – dodał sędzia finału mistrzostw świata w Katarze i sobotniego finału Ligi Mistrzów.

(...) – Mam wiele zaproszeń z Polski i ze świata, po finale mistrzostw świata tych zaproszeń są już tysiące i nawet nie jestem w stanie zapoznać się ze wszystkimi, ale przykra sytuacja dzieci z Józefosławia i Julianowa tak mnie ujęła, że postanowiłem spotkać się z nimi i posędziować im choćby nawet na betonie – powiedział Szymon Marciniak. (...)".

7. „Szymon Marciniak apeluje o wsparcie dla dzieci z gminy Piaseczno: – Trzeba im pomóc jak najszybciej", TVPSPORT.PL, 13 czerwca 2023 - tego dnia to była wiadomość numer 1 na czołówce portalu.

Fragment jednej z wielu wypowiedzi Szymona Marciniaka w reakcji na sytuację w Józefosławiu i Julianowie: 

„(…) chciałbym jak najszybciej pojechać do Józefosławia i Julianowa. Przed finałem w Stambule byłem w tych wsiach, ale chciałbym tam jak najszybciej wrócić, żeby spotkać się z większą liczbą dzieci i z młodzieżą. Moja wizyta zależy tylko od tego, czy władze gminy Piaseczno udowodnią, że oprócz rozwoju osiedli ważny jest dla nich także rozwój dzieci i młodzieży. A udowodnią to tylko budując prawdziwe boisko lub najlepiej boiska – mówi Szymon Marciniak.".

8. "O zadaniu dla dorosłych mówi psycholog Daria Abramowicz: – Udostępniać dzieciom obiekty sportowe", TVPSPORT.PL, 17 czerwca 2023, fragment wypowiedzi najbardziej znanej psycholog sportowej w Polsce:

"– W takich niekorzystnych warunkach dzieciom trudniej jest osiągnąć te wszystkie korzyści, które niesie ze sobą prowadzenie aktywności fizycznej – mówi Daria Abramowicz, psycholog sportowy, zapytana o sytuację dzieci z Józefosławia i Julianowa w gminie Piaseczno. – Jeżeli mówimy o tym, jakie koszty ponoszą dzieci w sytuacji braku możliwości uprawiania sportu, to przede wszystkim są to koszty ponoszone w obszarze poznawczym, w obszarze regulacji emocji, to także trudności z kształtowaniem i budowaniem umiejętności społecznych.".

9. "Setki dzieci nie zagrają w turnieju "Z Orlika na Stadion", bo… nie mają Orlika", TVPSPORT.PL, 10 września 2024 – ten artykuł to aktualizacja reportażu "Dzieci grają zawsze na wyjeździe" z 8 listopada 2022.

Fragment artykułu: 

"– Dorośli lekceważą sytuację i potem się dziwią, że nie ma sukcesów sportowych, a zamiast tego pogarsza się stan zdrowia dzieci i rosną różne patologie – mówi Marcin Mięciel, były reprezentant Polski w piłce nożnej. Przyczyny dramatu polskiego sportu – malejący dopływ młodych talentów, porażki i rozczarowania na mistrzostwach Europy, świata, także na igrzyskach olimpijskich w Paryżu – w Józefosławiu i Julianowie w gminie Piaseczno widać jak na dłoni. Jak pod mikroskopem.".

10. "Sportowy dramat dzieci z gminy Piaseczno", KanalSportowy.pl, 11 września 2024, fragment artykułu: 

"Premier Donald Tusk ogłosił „Orliki wracają! Też bym pograł!”, ale w nowym ogólnopolskim turnieju „Z Orlika na Stadion” nie zagrają tysiące uczniów z Józefosławia i Julianowie. Są wykluczeni, bo gmina Piaseczno nie zbudowała im żadnego piłkarskiego boiska.".

11. "Patologia w samym sercu Polski! "Powiadomię Donalda Tuska". Wściekł się nawet Szymon Marciniak", Onet.pl, "Przegląd Sportowy", 11 września 2024,

fragment artykułu:

"Mieszkańcy Józefosławia i Julianowa, dwóch podwarszawskich wsi, od lat bezskutecznie walczą, by na ich terenie powstało boisko do gry w piłkę nożną. W całej Europie nie ma drugiego terenu z taką liczbą mieszkańców i bez choćby jednego placu do gry w futbol. – Słyszę, że lokalne władze nie lubią piłki nożnej. Sytuacja jest patologiczna – mówi nam Maciej Dłużniewski, radny gminy Piaseczno. Swego czasu doszło do absurdu – kiedy do gminy przyjechał Szymon Marciniak i zgodził się posędziować dzieciom mecz, nie było gdzie go rozegrać. – To się nie mieści w głowie – mówił wówczas wybitny polski arbiter.".

12. "Piłkarski dramat pod Warszawą. Marciniak aż nie dowierzał. – Napiszę do Tuska", Gazeta.pl, Sport.pl, 11 września 2024,

fragment artykułu:

"30 000 mieszkańców, trzy kluby piłkarskie i... ani jednego boiska do gry w piłkę. Warunkami panującymi w mazowieckich wsiach Józefosław i Julianów oburzony był nawet Szymon Marciniak. Polski sędzia miał poprowadzić mecz z udziałem dzieci. "To się nie mieści w głowie" - mówił rok temu arbiter. W tym czasie sytuacja się nie poprawiła. "Rządzi deweloperka i betonoza" - alarmuje radny gminy Piaseczno.".

13. "Dzieci przegrywają z dorosłymi przez nokaut. O antysportowej patologii w Piasecznie opowiada radny", KanalSportowy.pl, 12 września 2024

Fragment tekstu:

"– Zamiast szukać przyczyn stanu polskiego sportu i zdrowia Polaków, wystarczy spojrzeć na sytuację dzieci i młodzieży w Józefosławiu i Julianowie. Tu mamy wzorzec z Sevres: jak nie postępować, aby nie hodować kolejnych klęsk i patologii – mówi Maciej Dłużniewski, radny gminy Piaseczno.".

14. "Nadciąga wsparcie dla dzieci z Józefosławia i Julianowa. Minister sportu interweniował u burmistrza Piaseczna", TVPSPORT.PL, 13 września 2024, fragment artykułu:

"Minister sportu Sławomir Nitras interweniował u burmistrza Piaseczna Daniela Putkiewicza w sprawie trudnej sytuacji dzieci z Józefosławia i Julianowa, które w 30-tysięcznych miejscowościach nie mają ani jednego boiska do piłki nożnej. – Pan minister przejął się tą sprawą i jest nią mocno zainteresowany – powiedziała TVPSPORT.PL Aleksandra Chalimoniuk, dyrektor i rzecznik prasowy Ministerstwa Sportu i Turystyki. Nad sytuacją dzieci pochyla się też Ministerstwo Edukacji Narodowej.".

15. "Minister przejął się dziećmi bardzo, burmistrz przejął się mniej. „To jest nieprawdopodobne”, KanalSportowy.pl, 13 września 2024, fragment artykułu:

"– W obliczu działań premiera Donalda Tuska, który jest wielkim orędownikiem budowy boisk dla dzieci i młodzieży, oraz w obliczu osobistej interwencji ministra sportu i rzecznika Ministerstwa Sportu, oświadczenie gminy jest zdumiewające. Nie wiem, w co gra burmistrz Daniel Putkiewicz, ale widać wyraźnie, że nie gra ani w drużynie premiera Donalda Tuska, ani nie przejmuje się interwencją ministra sportu, ani sytuacją dzieci, skoro oświadcza, że gmina trzyma się swojego „harmonogramu” -mówi radny Maciej Dłużniewski.".

16. "Józefosław bez boiska dla dzieci. Wkurzyło to sędziego Marciniaka, a teraz ministra sportu", "Gazeta Wyborcza Warszawa", 22 września 2024, fragment artykułu:

"Józefosław, największa wieś w Polsce, i sąsiadujący z nią Julianów nie mają porządnego boiska piłkarskiego dla dzieci i młodzieży. W tej sprawie interweniował u burmistrza Piaseczna sam minister sportu."

17. "Premier ogłasza, minister interweniuje, dzieci czekają, a burmistrz »trzyma się swojego planu«'", "Sport dzieci w Józefosławiu i Julianowie? Gmina Piaseczno właśnie ucięła finansowanie…", TVPSPORT.PL, 25 września 2024, fragment artykułu: 

"Trzymamy się naszego planu i naszych priorytetów – mówi burmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz w odpowiedzi na działania premiera Donalda Tuska w sprawie orlików i osobistą interwencję ministra sportu Sławomira Nitrasa po publikacji artykułu w TVPSPORT.PL o trudnej sytuacji dzieci z Józefosławia i Julianowa. Dowiedzieliśmy się, że gmina Piaseczno od co najmniej ośmiu lat nie wystąpiła z żadnym wnioskiem o dofinansowanie budowy żadnego obiektu sportowego w tych miejscowościach – przekazano nam w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Dowiedzieliśmy się również, że władze gminy Piaseczno właśnie ucięły finansowanie przejazdów uczniów szkoły podstawowej na basen.".

18. "Burmistrz „na zagrodzie” odpowiada na interwencję ministra sportu", KanalSportowy.pl, 25 września 2024, fragment artykułu:

"Burmistrz na zagrodzie równy wojewodzie – tak Michał Listkiewicz skomentował reakcję burmistrza Piaseczna Daniela Putkiewicza na osobistą interwencję ministra sportu Sławomira Nitrasa w sprawie dzieci z Józefosławia i Julianowa. W obu miejscowościach dzieci nie mają dostępu do podstawowych obiektów sportowych.".

19. "Boisko sprawia, że życie jest lepsze. Tam, gdzie boisk nie ma, rodzą się patologie", KanalSportowy.pl, 26 września 2024, fragment wywiadu z Jarosławem Janem Pinkasem, jednym z najwybitniejszych w Polsce ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego:

"Boisko sprawia, że życie jest lepsze. Pomaga sprawić, żeby życie było lepsze. Radni Piaseczna i im podobni powinni odwiedzić inne gminy, żeby zobaczyć, co trzeba zapewnić dzieciom, żeby nie były chore, uzależnione i nie weszły na jakąś złą ścieżkę."

Niektóre najciekawsze tematy wywiadu:
● Jarosław Jan Pinkas zapowiada, że będziemy mieli społeczeństwo, które będzie miało ze sobą gigantyczne problemy
● Ekspert tłumaczy, że boisko to idealne miejsce do prowadzenia profilaktyki społecznej i zarazem świetna trampolina do szczęśliwego życia
● Profesor Pinkas jest pewien, że te dzieci, które mają dostęp do boisk, będą miały lepsze życie niż te dzieci, które nie mają dostępu do boisk lub mają taki dostęp bardzo ograniczony
● W kontekście zdrowia publicznego brak boisk w Józefosławiu i Julianowie jest bardzo dobrym przykładem bardzo złej sytuacji
● Ekspert twierdzi, że jeśli sytuacja szybko się nie zmieni, władze Piaseczna będę musiały wydawać na służbę zdrowia znacznie więcej niż inne gminy

20. "Boiska jak nie było, tak nie ma. »Według radnych boiska to wylęgarnie marginesu społecznego«”, Wprost.pl, 5 października 2024, wywiad przeprowadzony przez Krystynę Romanowską

Fragmenty wywiadu:

"Niedawno u burmistrza Piaseczna Daniela Putkiewicza w sprawie braku boisk osobiście interweniował minister sportu Sławomir Nitras. Jak zareagował burmistrz? Publicznie stwierdził, że trzyma się swoich planów inwestycyjnych i swoich priorytetów. Ręce opadają. Dzieci i walczący o prawa dzieci dorośli najwyraźniej głosu nie mają. Że ich burmistrz ignoruje, to już wiemy od lat. Ale że ignoruje zainteresowanie orlikami i dziećmi ze strony premiera Donalda Tuska i ministra sportu, to już… Czy to już jest polityczne samobójstwo?

(...) Takie działania, jak w Józefosławiu i Julianowie, a raczej brak odpowiednich działań ze strony władz gminy Piaseczno, pokazują w dobitny sposób przyczyny pogarszającego się stanu zdrowia polskich dzieci i młodzieży. Stąd problemy z otyłością, uzależnienia od smartfonów, gier i w ogóle elektroniki, depresje, używki, zagrożenie zejściem na jakąś złą życiową ścieżkę. To jest prawdziwy dramat społeczny, że dorośli widzą los tych dzieci, biernie się przyglądają, a potem dziwią, skąd się biorą różne patologie. No właśnie stąd: z braku możliwości realizowania pasji, w tym sportowych, z braku możliwości wybiegania się, z wielu zaniedbań i zaniechań ze strony dorosłych, a w końcu: z frustracji, że nie mogą żyć tak jak miliony innych dzieci w Polsce i innych krajach.

(...) W świecie idealnym po osobistej interwencji ministra burmistrz powinien oświadczyć: „Dostrzegamy ten problem. Robimy, co możemy, przyjrzymy się możliwościom budżetowym. Dziękujemy Panu Ministrowi za wsparcie, mamy nadzieję, że razem niedługo rozwiążemy tę sprawę”.
W takim momencie z pewnością nie oświadczyłby: „Trzymamy się naszych planów i naszych priorytetów”. I nie powtórzyłby tego znowu publicznie. To jest przecież duży afront: wobec premiera, ministra i społeczności z obu wsi. Bo co teraz mają pomyśleć mieszkańcy? Że z kim tak naprawdę burmistrz jest w jednej drużynie, skoro nie z premierem, nie z ministrem i nie z mieszkańcami?
Burmistrz powinien zbudować boiska jak najszybciej, także po to, żeby udowodnić, że władze samorządowe jednak rozumieją dla kogo zostały stworzone. Są dla społeczeństwa, a w pierwszej kolejności: dla dzieci i młodzieży. Dzieci nie potrzebują boisk za pięć czy dziesięć lat, gdy przez brak tych boisk już utracą swoje szanse rozwojowe. Dzieci potrzebują boisk tu i teraz, póki są dziećmi.".

21. "Burmistrz zapowiada, radna deklaruje, dzieci czekają", KanalSportowy.pl, 9 października 2024

22. "Trzy ministerstwa aktywne w sprawie dzieci z gminy Piaseczno", TVPSPORT.PL, 9 października 2024, fragment artykułu:

"Będą boiska i będzie nowa szkoła – w trudnej sytuacji dzieci w Józefosławiu i Julianowie pojawiły się kolejne duże powody do optymizmu. Ministerstwo Edukacji Narodowej poparło, aby budowa szkoły podstawowej w Julianowie została zrealizowana ze środków rezerwy celowej budżetu państwa. – Troska o dobrostan, w tym dobrą kondycję fizyczną dzieci i młodzieży, jest nie mniej istotna niż troska o rozwój intelektualny – powiedział TVPSPORT.PL Piotr Otrębski, rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej, komentując oficjalne oświadczenie MEN w sprawie sytuacji dzieci z obu wsi."

23. "Tu jest 88 klas i o tysiąc uczniów za dużo", "Gazeta Wyborcza Warszawa", Wyborcza.pl, 11 października 2024

Fragmenty artykułu:

"Nasza kreatywność wyczerpała sie po tym, jak w wiatrołapie urządziliśmy gabinet pedagoga - mówi dyrektor największej podstawówki w Polsce. Organizuje lekcje dla ponad 2 tys. uczniów."

Artykuł ukazał się na stronach 1, 6 i 7 w "Wyborcza Tygodnik Warszawa".

24. "Społeczność dziękuje, Szymon Marciniak obiecuje. Wieś zamiast Półwyspu Arabskiego", TVPSPORT.PL, 18 października 2024, fragment artykułu: 

"Szymon Marciniak, zamiast transferu do Arabii Saudyjskiej czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, wybiera się sędziować w Józefosławiu lub Julianowie. Taką informację przekazał mieszkańcom tych wsi, którzy zgłosili się do niego dziękując za jego wsparcie dla idei budowy pierwszych boisk piłkarskich w okolicy ich miejsca zamieszkania.".

25. "Igrzyska olimpijskie Warszawa 2040? Chleba, ZDROWIA i igrzysk. Tego potrzebują wszyscy, nawet jeśli o tym nie wiedzą", TVPSPORT.PL, 26 października 2024 – ten artykuł porusza temat jak w tytule, ale w ogromnym stopniu dotyczy sytuacji dzieci w Józefosławiu, Julianowie i innych polskich miejscowościach, gdzie dzieci mają podobnie trudne warunki. Strategia "Warszawa 2040" mogłaby przyczynić się do bardzo pozytywnej zmiany...

Fragmenty artykułu:

"Stworzenie i realizacja strategii, której zwieńczeniem miałaby być organizacja letnich igrzysk olimpijskich Warszawa 2040, może uratować zdrowie milionów polskich dzieci i młodzieży oraz znacząco poprawić stan zdrowia milionów dorosłych Polaków. To absolutnie wystarczający powód, aby popierać pomysły ogłoszone w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przez ministra sportu Sławomira Nitrasa.

(...) Jeżeli strategia "Warszawa 2040" zostanie odpowiednio przygotowana i będzie odpowiednio realizowana, jeżeli zaczniemy poważnie starać się o organizację letnich igrzysk olimpijskich w naszym kraju, to może – bez grama przesady – odmienić Polskę i poprawić jakość życia Polaków w znacznie większym stopniu niż Euro 2012. Realizacja takiej strategii mogłaby zatrzymać złe i niepokojące trendy, mogłaby rozwinąć kraj i nas samych jako społeczeństwo w stopniu tak wielkim, jak żadne inne wydarzenie, proces czy zjawisko. Jak żadne w historii Polski albo żadne od bardzo wielu lat.

(...) Polska rozwinęła infrastrukturę, ale w kwestii podejścia do zdrowia społecznego, sportu i rekreacji fizycznej, nic się wtedy znaczącego nie zmieniło. Ani wówczas, ani później. Efekt jest taki, że każde kolejne pokolenie jest mniej sprawne od poprzedniego. Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Ryzyko, że będą cierpieć z powodu różnych chorób, że będą narażone na różne patologie i uzależnienia, rośnie w tempie zastraszającym.
To wszystko przejmuje lub przeraża świadomych sytuacji, ale do wielu innych wciąż nie dociera. Dlatego potrzebny jest duży, głośny, wyraźny, silny i skuteczny bodziec, który to zmieni. Właśnie taki lub bardzo podobny jak ten, o którym mówi minister Sławomir Nitras: "Warszawa 2040".".