Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Tarnowska Liga Debatancka w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kupony
Powinniśmy napisać, że Tarnowska Liga Debatancka to społeczność w pierwszej kolejności. Co więcej - że to nie tylko dwie ligi debat, ale także szereg pozostających w jej tematyce inicjatyw tworzonych przez nas - organizatorów, czy przez absolwentów lub uczestników. [o inicjatywach, absolwentach i uczestnikach opowiemy Wam jeszcze niżej]
Organizatorem jest Fundacja Alegoria - w jej siedzibie odbywa się większość działań - ale nie ma co ukrywać - Tarnowska Liga Debatancka żyje trochę własnym życiem. A to dlatego, że to już pewien rodzaj całej subkultury, w której poza samymi organizatorami, którzy
animują tę społeczność i pomagają jej wzrastać, to właśnie wszyscy razem, wspólnie - absolwenci, uczestnicy, przyjaciele, fani i wszystkie dobre dusze - dbają nawzajem o dobre warunki do rozwoju, atmosferę i jakość projektu.
Przez lata Tarnowska Liga Debatancka stała się dla wielu niemal drugą szkołą, drugim domem, a w niektórych także pobudziła drzemiącą w głębi serca miłość do naszej małej ojczyzny - Tarnowa. TLD to dziś już stały element krajobrazu naszego miasta.
To wszystko dlatego, że mamy marzenia, a już ponad dekada trwania projektu pokazała, że te marzenia z każdym rokiem się spełniają. Wiadomo jak to jest z marzeniami - jak się spełni kilka to człowiek chce spełnić następne, a jak te następne się spełnią to wtedy marzenia stają się jeszcze większe ;)
Tarnowska Liga Debatancka powstała jako odpowiedź na kluczowe wyzwania i trendy, z jakimi spotkamy się w XXI stuleciu. Niska kultura wypowiedzi - w przestrzeni publicznej w ogóle, ale przede wszystkim w polityce i mediach; powielanie nieprawdziwych informacji i budowanie opinii w oparciu o nierzetelne źródła; niska świadomość polityczna i społeczna; zwiększająca się potrzeba wzmacniania tzw. kompetencji przyszłości - a szczególnie krytyczne myślenie, kreatywność i zdolność adaptacji. Z perspektywy pandemii COVID-19 do grona tych wyzwań dołączyła troska o budowanie i wzmacnianie relacji między ludźmi i wzajemną wrażliwość.
Wiadomo - to nie jest tak, że tak wielkie marzenia można zrealizować jak za dotknięciem magicznej różdżki. Co więcej - trzeba się było pogodzić z tym, że nie da się na raz naprawić całgo świata. Dlatego działania Tarnowskiej Ligi Debatanckiej skupiły się na tym, by aktywnie wspierać budowanie potencjału lokalnej społeczności. To projekt, w którym pokazujemy, że prawo do głosu i do własnego zdania to nie marzenie, a codzienność demokracji - każdy z nas ma swoje zdanie i nie powinien się bać go wypowiedzieć. Lepiej! Każdy z nas powinien posiadać narzędzia, by to zdanie jasno i zrozumiale dla innych wyrazić. Z tego powodu kolejnym punktem programu stać się musi dbanie o kulturę wypowiedzi, zdolności argumentacyjne i umiejętności związane z wystąpieniem publicznym. Wierzymy bowiem, że mowę, nasze intelektualne zdolności powinniśmy ćwiczyć jak nasze ciało. Oczywiście - mówiąc w tym samym języku zawsze się dogadamy. Nam jednak chodziło o to, żeby nie tylko się dogadać, co z dbałością o naszą kulturę, językowe dziedzictwo i w szacunku do rzetelnej wiedzy móc wspólnie ustalać jak będziemy zmieniać świat na lepsze.
Te marzenia da się spiąć w jedno wielkie marzenie. Tym marzeniem było stworzyć przestrzeń do rozwoju tego, co niektórzy z nas - organizatorów - nazywają nową kulturą intelektualną, kulturą ludzi, którzy z zapałem poszukują wiedzy, którzy tę wiedzę weryfikują; kulturę ludzi czytających i rozumiejących nasz świat; przede wszystkim kulturą ludzi słuchających i wrażliwych na drugiego człowieka. Osoba, która w takiej kulturze wzrasta, to bowiem osoba, która staje się świadomym, wszechstronnie wykształconym obywatelem, który przygotowany jest na to, co nas czeka w przyszłości. To osoba, która może stać się liderem, to osoba, która może spełniać marzenia lokalnej społeczności.
Trochę nam narosło patosu - to teraz konkrety: jak my to robimy?
W przemyślany sposób. To oczywiste, że każda inicjatywa tak działa! Piszemy to jednak po to, bo to “przemyśliwanie” rzeczy jest dla nas oznaką, że to proces nieustannego doskonalenia tych sposobów. Są jednak pewne stałe elementy. Pokażemy Wam, jak one sprawiają, że te marzenia opisane wyżej się spełniają.
Główna oś naszego projektu to debaty w stylu oksfordzkim.
Biorą w nich udział dwie drużyny - Propozycja i Opozycja. Obie drużyny debatują nad tezą: np. “Cel uświęca środki” albo całkiem inne, jak “Powinno się całkowicie sprywatyzować polskie media publiczne (np. TVP, Polskie Radio).”, czy “Użycie siły w obronie praw człowieka jest usprawiedliwione.”. Propozycja próbuje bronić tezy, Opozycja próbuje ją obalić. W każdej drużynie jest nie mniej niż 3 mówców (u nas jest to 6 mówców - 4 mówców i 2 tzw. doradców), a każdy z nich ma określoną rolę. Pierwsi mówcy wprowadzają w temat debaty, definiują istotne dla dyskusji kwestie. Drudzy mówcy argumentują. Doradcy, którzy występują w TLD po drugich mówcach, wspierają argumentację drużyny. Trzeci mówcy próbują zbić argumenty przeciwnika, a czwarci mówcy podsumowują debatę i starają się przekonać publiczność lub sędziów, że to ich drużyna powinna wygrać. Debatę prowadzi Marszałek, który dba o kulturę dyskusji i jej porządek, bowiem mówcy występują naprzemiennie od pierwszego Propozycji począwszy. Sędziowie, zwani u nas Lożą Mędrców wyłaniają zwycięzcę na podstawie przygotowanej karty oceny, a następnie publicznie uzasadniają swój werdykt.
Z uczestnikami zarazem Tarnowskiej Ligi Debatanckiej jak i Tarnowskiej Akademii Młodych Liderów zorganizowaliśmy debatę w plenerze!
Jak to działa?
Zacznijmy od tego, że drużyny najpierw przechodzą 16 - godzinny warsztat z zakresu wystąpień publicznych, który także ma zaznajomić uczestników/uczestniczki ligi z zasadami formalnymi i etycznymi debaty. Warsztat prowadzimy my, organizatorzy, włączając do jego współprowadzenia doświadczonych absolwentów naszej Ligi. Dwie kwestie są tu istotne - program i metoda. Warsztat obejmuje tematykę autoprezentacji, składników komunikacji, radzenia sobie ze stresem, ale także podstawy logiki związane z definiowaniem i argumentacją oraz zwraca uwagę na zasady kulturalnej dyskusji. Co do metody - to nie tylko wykłady z tego jak mówić - to ćwiczenia z budowania argumentów, definicji, z improwizacji i sztuki teatralnej. Naszym podstawowym założeniem jest przeprowadzanie zajęć w oparciu o cykl Kolba - przechodzimy od teorii, przez praktykę i doświadczenie do samodzielnej lub wspólnej refleksji.
Tu już dzieje się dużo rzeczy. Uczestnicy, dzięki metodzie dramy, improwizacji nabierają większej pewności siebie, a niektórzy nawet dowiadują się, że są w stanie swobodnie mówić do publiczności. Co więcej, to na warsztacie uczestnicy dowiadują się, że słowa można rozumieć na wiele, czasem niespójnych ze sobą sposobów - w związku z czym trzeba zdecydować i uzasadnić - które ze znaczeń będzie adekwatne do dyskusji. Trzeba też dobrze skonstruować definicje. W końcu, choć wiemy, że samo argumentowanie jest dla nas, ludzi, naturalną czynnością - to musimy dbać o to, by robić to w rzetelny i ustrukturyzowany sposób. W związku z tym uczestnicy dowiadują się jak dobrze argumenty tworzyć i prezentować.
Później następuje czas przygotowania do debat. Uczestnicy poznają tezę 2 tygodnie przed pojedynkiem. Zatem co najmniej przez 2 tygodnie drużyna pracuje ze swoim opiekunem - nauczycielem - szukając informacji, strukturyzując je, wybierając najważniejsze i porządkując je. Wiemy, że działa to integrująco na drużyny - zwiększa wrażliwość na wzajemne potrzeby - potencjalna wygrana motywuje do wspólnej pracy (choć jak wiemy nie zawsze wygrana jest tak silnym motywatorem - w drużynach TLD po prostu się lubimy i lubimy debaty). Kluczowym momentem jest losowanie stron. Drużyny dopiero godzinę przed debatą dowiadują się, której strony będą bronić - tzn. czy będą Propozycją czy Opozycją.
Debata to także proces analizy, rekonstrukcji i oceny argumentacji - dokonują tego sędziowie w czasie narady przygotowując uzasadnienie werdyktu.
W dzisiejszym świecie ważne jest, by rozumieć siebie nawzajem - w tym poznać inne stanowiska, inne poglądy - wyjść poza własną bańkę informacyjną (wiemy przecież, że sami jako ludzie lubimy dobierać treści tak, by bardziej potwierdzały, niż obalały nasze poglądy - krytyczne myślenie jest właśnie po to, by tę tendencję przełamać).
Sama debata to wielowymiarowe ćwiczenie kompetencji społecznych. W skrócie: każda debata to doświadczenie uporządkowanej i ustrukturyzowanej dyskusji, w której każdy winien jest pozostałym szacunek i każdemu zgodnie z regułami przysługuje prawo do głosu - nad tym prawem czuwa Marszałek. Każda debata to doświadczenie skupiania się na tym, co dla tematu najważniejsze - mówcy mają bowiem 4 minuty na swoją mowę, doradcy 2 minuty. Najefektywniejsze dyskusje w lokalnych społecznościach to te, które są konkluzywne - zatem wskazane jest, by nie odbiegać od tematu i skupiać się na tym, co jest kluczowe. Każda debata to doświadczenie upewniania się co do tego, że “patrzymy na jeden wspólny zegar”, czy też jeden wspólny świat - tzn. upewniamy się co do tego, że to o czym rozmawiamy jest dla wszystkich zrozumiałe i że założenia, które być może skrycie przyjmowaliśmy są do utrzymania i ustalania jak mają się do dalszej argumentacji. Każda debata to doświadczenie żądania uzasadnienia. Jeżeli racjonalność jest podstawową cechą człowieka, to stawia ona przed nami wymóg podania racji, które stoją za naszym stanowiskiem. W związku z tym uczymy się, że w dobrze zorganizowanej dyskusji nic nie przechodzi bez uzasadnienia. Każda debata to doświadczenie krytycyzmu i podejrzliwości wobec absolutnych pojęć. Kontrargumentacja wymaga, by wczuć się w rolę bronionej strony i spróbować zrobić wszystko w granicach logiki praktycznej i etyki dyskusji, by wskazać słabości argumentacji przeciwnika, wychwycić generalizacje i ujawnić to, czego na pierwszy rzut oka nie widać. W końcu każda debata to doświadczenie syntezy, konkluzji. Dyskusję, w której na koniec każdy jedynie powtarza swoje stanowisko trudno uznać za owocną - będzie ona jednak taką wtedy, gdy będziemy umieć wyciągnąć wnioski, gdy pozostaniemy z refleksją, gdy wyjdziemy z czymś więcej, niż to z czym sami dołączyliśmy do dyskusji.
To jednak tak technicznie rzecz biorąc. To, co naszym zdaniem czyni nasze działania skutecznymi to atmosfera troski o relacje, o emocje i kulturę. Po każdej debacie następuje omówienie, które służy bieżącej ewaluacji, ale także - rozładowaniu emocji i wyjaśnieniu wątpliwości. Dajemy ujść emocjom w kontrolowanych warunkach, by później nie znajdowały dla siebie miejsca w negatywnych komentarzach wobec innych osób. Przede wszystkim odpowiedzią na pytanie “jak to działa?” jest odpowiedź: “właśnie tak, że pokazujemy, że po drugiej stronie też jest człowiek”. Choć walczymy na argumenty, spieramy się czasem bardzo mocno, to koniec końców te argumenty wypowiada człowiek, który tak jak my odczuwa emocje, stres, walczy z jakimiś swoimi słabościami, to człowiek, który się starał. To dla nas bardzo ważne, bo chcemy zachować w mocy tę Popperowską zasadę, że dziś to już argumenty umierają za ludzi, a nie ludzie za swoje argumenty. Takie podejście pokazuje nam, że niezgoda i różnica poglądów choć stanowi przesłankę do dyskusji, to na pewno nie może powodować, że przestajemy szanować drugiego człowieka.
Więcej od naszych absolwentów znajdziecie w zapisanych relacjach "Wspomnienia" na insta ;)
Zawsze ktoś stoi za działaniami. U nas stoją różni ludzie, którzy wpadają na te różne pomysły, ale którzy przede wszystkim opiekują się tym, by utrzymać dobre tradycje, dbać o wysoki poziom warsztatów, debat oraz by organizować przestrzeń i atmosferę przyjazną rozwojowi. Jednym słowem - nasi animatorzy, ekipa TLD!
Chcesz dowiedzieć się więcej o nas? Zajrzyj na insta do relacji "Ekipa TLD" ;)
Wesprzyj działalność Autora Tarnowska Liga Debatancka już teraz!
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.