Time Travel Bee to blog o podróżach w rytmie slow i świadomym podróżowaniu. Moje podróże są dalekie od zaliczania kolejnych atrakcji, uwielbiam wchodzić do domów lokalsów i poznawać ich kulturę od kuchni. Kładę też nacisk na odpowiedzialne podróże, czyli w zgodzie z naturą i poszanowaniem kultury. Piszę o zanikających tradycjach, minimalizmie podróżniczym, świadomym wybieraniu atrakcji w podróży tak by nie zaszkodzić roślinom, zwierzętom i wspomóc lokalną ekonomię.
Jako pszczoła staram się też wspierać siostry w kryzysie i lokalne inicjatywy ratujące pszczoły. Chcesz dołączyć do mnie?
Slow travel, czyli podróżowanie powoli pozwala mi nie tylko podróżować bardziej ekologicznie, ale też poznać daną kulturę głębiej, zapoznać się z lokalnymi mieszkańcami, pokosztować regionalnych przysmaków. Odpowiedzialna turystyka czy ekoturystyka to tematy, które zaczęły mnie interesować po podróżach do Azji. Przeludniony, zanieczyszczony świat tonie w śmieciach, bezpowrotnie giną dzikie zwierzęta i lasy deszczowe. Kiedy zobaczyłam to wszystko na własne oczy byłam wstrząśnięta. Jak mówi jeden z moich ulubionych cytatów: jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie. Dlatego też postanowiłam zacząć od zmiany swoich własnych przyzwyczajeń, zainteresować się ruchem NO WASTE oraz Go GREEN.
Pasjonują mnie stare kultury i obyczaje, które kiedyś pewnie zanikną. Plemienne tradycje czy festiwale kulturalne to coś za czym mogę gnać na koniec świata. Dlatego też doceniam zespoły muzyczne, które podtrzymują tradycje grając muzykę etniczną. Najbardziej uwielbiam te, które mieszają stare melodie i tradycyjne instrumenty z nowoczesnym brzmieniem. Myślę, że to świetna droga by zachęcić młodsze pokolenia do lubowania się w starych nutach i niezapominania przeszłości.
Jako pszczoła staram się też wspierać moje siostry w kryzysie - pszczoły oficjalnie są zagrożone wyginięciem przez zmiany klimatu, pestycydy i choroby. Z kolei 1 na 3 posiłki zawdzięczamy właśnie tym dzielnym zapylaczom, bez których nie mamy szans na przeżycie.
Wiem, że nie zatrzymam zmian klimatu, ale wierzę w siłę pojedynczych działań, a razem możemy zdziałać naprawdę dużo. W czasach, gdy masowa turystyka wywiera niszczący wpływ na środowisko i zmieniła sposób oraz tak naprawdę cel podróżowania, chcę wrócić do korzeni. Staram się docenić dorobek kulturowy, który jeszcze pozostał i inspirować do poszanowania przyrody.
Mimo, że blog to działalność hobbistyczna, to pracuję nad nim niemal codziennie już od kilku lat. Blog nieustannie się rozwija i ja sama wiele się uczę. Jednak w dzisiejszych czasach bez dobrego poziomu treści nie ma szans i wszyscy ciągle pytają dlaczego mam taki kiepski telefon "i dlaczego jeszcze nie kręcę wideo na youtube". Niestety prawda jest taka, że trudno jest w bloga inwestować, kiedy nie otrzymuje się z niego zysku.
Zebrane pieniądze wykorzystałabym za zakup sprzętu:
Poprzez swoje materiały chcę inspirować do pozytywnych zmian w podróżowaniu, uciekania od masowej turystyki na rzecz świadomego podróżowania w zgodzie z otaczającym nas światem.
Część kosztów przeznaczę na adopcję pszczół. Adoptuj Pszczołę to akcja społeczna Greenpeace, dzięki której już dziewiąty rok tysiące osób wspólnie angażują się w pomaganie pszczołom, a Polska staje się coraz bardziej przyjazna zapylaczom. Dzięki „adopcjom” wirtualnych pszczół każdy ma szansę pomóc owadom zapylającym.
Zapylanie roślin to jeden z najważniejszych mechanizmów pozwalających utrzymać życie na Ziemi. Praca pszczół, motyli, trzmieli i innych zapylaczy pozwala rozmnażać się ogromnej liczbie roślin będących pożywieniem zwierząt i ludzi. Niestety owady są jednocześnie jednymi z pierwszych ofiar trwającego kryzysu ekologicznego. Populacje wszystkich owadów na świecie drastycznie spadły.
Jeśli ten trend się nie zatrzyma, w ciągu najbliższych 20-30 lat może zniknąć prawie połowa gatunków owadów.
*Tekst o pszczołach zaczerpnięty ze strony adoptujpszczołę.pl
