Jak to się zaczęło?

Od zawsze lubiłam mieć "coś swojego" poza studiami, pracą. Przeszłam już przez kilka zainteresowań na drodze to etapu, na którym  się teraz znajduję. Od kiedy  założyłam rodzinę i życie nabrało zupełnie innego tempa, odkryłam , że pasja/ hobby nie tylko zabiera czas, ale oddaje w zamian bardzo wiele. Życie z pasją jest ciekawsze, pozwala się zrelaksować, zdystansować. To dają mi rośliny, gdy się nimi zajmuję. Rośliny to "coś mojego" , co motywuje mnie do działania "po godzinach". Nie ma leżenia przed telewizorem , trzeba ogarnąć zieleninę, gdy wszyscy już śpią. Trzeba coś nagrać!  YouTube czeka! ☺️ Nagrywanie i montowanie filmów to kolejna rzecz, która pozwala mi się spełnić kreatywnie  - od zawsze lubiłam coś tworzyć i patrzeć na efekty. Połączyłam te dwie rzeczy i pomimo tego, że montuję czasem kosztem odpoczynku i "nic-nierobienia", to bardzo to lubię. Nie sądziłam po publikacji pierwszego odcinka, że tak mi się to spodoba - a to wszystko dzięki Wam! Dzięki interakcji w postaci komentarzy, wiadomości prywatnych na Instagramie i tego jak przyjmujecie moje filmy - to jest dla mnie główną siłą napędową. 

Treści na kanale 

Od momentu, w którym odkryłam, że rośliny to jest TO o czym chciałabym nagrywać i czym mogłabym dzielić się z innymi, minęło już sporo czasu. Nabyłam już trochę doświadczenia w uprawie roślin, również dzięki błędom , które popełniałam i nadal czasem popełniam. Dzielę się na łamach kanału całą swoją roślinną przygodą, dbając przy tym, aby było różnorodnie. Znajdziecie na moim kanale filmy takie jak:

- roślinne aktualizacje (#plantour), podczas których nagrywam przegląd moich wszystkich roślin w każdą porę roku i opowiadam jak sobie radzą, co się zmieniło, czego się nauczyłam;

- otwieranie paczek z nowymi roślinami ze sklepów online zarówno z Polski, UE jak i dalszych zakątków świata (Ekwador, Indonezja):

- unboxing: wymiany roślinne z innymi Roślinomaniakami;

- seria "Się Dzieje Na Stole", krótki rockowy wstęp - długie roślinne pogaduchy! Raz w miesiącu w wybrany piątek zajmuję się roślinnymi porządkami:

- seria "Ulubieńcy miesiąca", w której co miesiąc omawiam 5 roślin, które wyjątkowo zaskoczyły mnie w danym miesiącu;

- kolekcja roślin danego gatunku, w której pokazuję na przykład wszystkie moje hoye, epipremna lub filodendrony i je omawiam:

- przesadzanie roślin (#repotwithme), w tych odcinkach przesadzam, dzielę się wskazówkami i poradami, pokazuję jak opiekuję się roślinami, testuję nowe podłoża, akcesoria, itp.

- wyprawy roślinne do sklepów, aby zaktualizować ofertę roślinną i przyjrzeć się najnowszym dostawom roślin.

I co dalej?

Sama przyznaję, że jest tego sporo, ale dla mnie roślinne tematy to studnia bez dna! Przewiduję w niedalekiej przyszłości urozmaicenie listy filmów, aby była jeszcze bardziej różnorodna i ciekawsza dla widzów. Mam w planach nową serię dotyczącą starych książek o roślinach, z których będę wykopywać roślinne smaczki lub rzeczy, które w dzisiejszych czasach są nie do pomyślenia. Mam już pierwszy egzemplarz. :) 

Chcę dalej kolekcjonować rośliny i dzielić się wszystkim, co z nimi związane. Aranżować witryny/regały/mini-szklarnie, w przyszłości założę też vivarium roślinne. Będę nadal testowała sklepy online (również spoza Polski), sprzedawców na Allegro, nowe akcesoria do roślin. Będę jeździła na wyprawy roślinne i może w końcu uda mi się pojechać na wycieczkę do palmiarni! :) Pomysły na filmy rodzą się w mojej głowie każdego dnia. Niby minęły już dwa lata, ale ile jeszcze czasu przede mną i przed nami, Drodzy Widzowie. :) 

Dlaczego Patronite?

Przez minione dwa lata w ogóle nie myślałam o uruchamianiu programów wsparcia. Skupiłam się na tworzeniu filmów i relacji z Wami, największą nagrodą jest dla mnie obecność widzów na moim kanale. Poznałam sporą część z Was bliżej dzięki tej działalności. Pomysł na założenie konta na Patronite narodził się niedawno, gdy część Widzów zaczęła odzywać się do mnie na Instagramie, że chciałaby mnie wspierać - i jak mogliby to zrobić? Poczułam, że wsparcie za to, co wkładam w rozwój kanału na pewno odciążyłoby mnie w chociażby tak prozaicznych kwestiach, jak wymiana ogromnych żarówek w softboxie, zakup dodatkowego oświetlenia, lepszego mikrofonu. Nie tylko byłoby mi lżej na duchu , ale czułabym się jeszcze bardziej zmotywowana. Dodatkowo pomyślałam, że jestem w stanie dać z siebie jeszcze więcej w zamian. I jeśli miałabym uruchomić taki program wspierania, pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy - to Patronite! Jedno jedyne miejsce, które jest transparentne, i które dobrze znam. 

Przed nami wiele filmów o roślinachDziękuję, że towarzyszycie mi w tej przygodzie!