Przydatne linki
Nie jesteś zalogowany
Szukaj
Nie jesteś zalogowany
Dzień dobry,
Nazywam się Maciej Tomaszewski i jestem autorem.
Popularne jest powiedzenie, że jak ktoś nie stworzy czy nie osiągnie czegoś do czterdziestki, to już nic w życiu nie zmieni i nie osiągnie. Jestem zaprzeczeniem tego utartego sloganu. Sześć lata temu, gdy wykryto u mnie nowotwór złośliwy, zdawało się, że znalazłem się na skraju przepaści. Przez to z dnia na dzień stałem się inwalidą na głodowym zasiłku. Jednak uspokoję tu potencjalnych Patronów: nie poddałem się i nie poddam. Mimo nawrotów nadal zwyciężam. Pomogło mi to przewartościować moje życie. Zamiast uganiania się za stanowiskiem i pieniędzmi, postanowiłem zająć się tym co najbardziej kocham i co naprawdę chce robić. Zacząłem pisać książki historyczne, których dotychczas wydałem dziesięć (stan na dzień 5 listopada 2020 r.) a kolejne są w przygotowaniu. Tak więc, w wieku o połowę wyższym niż w przytoczonym sloganie przełamałem stereotyp i jestem teraz autorem. Poniżej przedstawiam już wydanie przeze mnie książki. Zapraszam do lektury :)
Pierwszą wydaną moją książką stała się praca omawiająca historię Flotylli Rzecznej a szczególnie jej Oddziału Wydzielonego rzeki Wisły (OW Wisła) poprzez pryzmat używanych w niej kutrów meldunkowych KM 12 do KM 15. Bardzo ważną postacią jest tu dowódca OW Wisła kmdr Roman Kanafoyski, który dowodził oddziałem na tyle skutecznie by bez strat wykonać wszystkie powierzone zadania z nawiązką. Książka jest również o historii odważnych marynarzy, ich odwadze i poświęceniu dla Polski. Wyjaśniłem w niej też konstrukcję mało znanych kutrów meldunkowych i ustaliłem rzeczywisty wygląd, który dotychczas był często błędnie przedstawiany.
Druga moja książka, to coś dla osób uwielbiających meandry historii. W 2019 r. trafiła do sprzedaży książka o zamówionych przed wojną w W. Brytanii ścigaczach torpedowych dla polskiej Marynarki Wojennej. Książka wyjaśnia czy były to nowatorskie okręty i czy powinniśmy być z nich dumni. Ich zaplanowany oryginalny wygląd dotychczas był praktycznie nieznany. Dlaczego nie zostały ukończone według polskiego projektu? Ich historia na początku wojny była ciekawa i dramatyczna. Ostatecznie tylko jeden z nich trafił pod polską banderę - dlaczego? W książce znajdziecie 94 ilustracje i rysunki techniczne – w tym barwne – oraz 2 rozkładane tablice kolorowe z rysunkami technicznymi ścigacza. Niezastąpiony materiał dla modelarzy. Książkę można nabyć także u autora wraz z dedykacją.
Trzecia wydana w 2019 r. książka omawia kontrtorpedowce typu Huragan. Okres międzywojenny - jakże inne to były czasy. Podejmowaliśmy wyzwania o jakich innym się nie śniło. Wybudowaliśmy piękną Gdynię, która urosła do rangi portu o największym przeładunku na Bałtyku. Projektowaliśmy wspaniałe i nowoczesne samoloty czy motocykle z których do dzisiaj możemy być dumni. W tym biednym i wyniszczonym kraju projektowaliśmy i wytwarzaliśmy produkty o randze światowej. Na koniec podjęliśmy się budowy kontrtorpedowców - okrętów w swoich czasach silnych i bardzo nowoczesnych.
Czwarta książka wydana jeszcze w 2019 r. omawia bardziej szczegółowo temat, znacznie rozszerzony o problemy rozbudowy naszych portów i stoczni w okresie międzywojennym. Dla odróżnienia omawianych okrętów od innych, użyłem w tytule rozpowszechnionych w literaturze nazw. Każdy, kto interesuje się tą tematyką od razu wie o co chodzi. Czy jednak użyto by tych nazw? Może byłby to Piorun i Orkan? Książka traktuje o kontrtorpedowcach, które zaczęto budować w Polsce, ale też o tym z czego powinniśmy być najbardziej dumni, czyli o niebywałym rozwoju portów, warsztatów portowych a w końcu stoczni. Powstały w krótkim okresie międzywojennym jakby zupełnie z niczego. W książce znajdziecie 134 zdjęcia, dokumenty historyczne i rysunki techniczne – w tym wiele barwnych – oraz 4 rozkładane tablice kolorowe z rysunkami technicznymi planowanych kontrtorpedowców. Książkę można nabyć także u autora z dedykacją dla nabywcy.
Piąta moja książka ukazała się 30 stycznia 2020 r. Omawia szczegółowo kultowy motocykl Sokół 1000. Motocykl z którego do dzisiaj możemy być dumni. Wielkie osiągnięcie z początków lat trzydziestych. Motocykl silny, prosty i niezawodny - prawdziwy "koń roboczy" naszej armii. Doceniają go nawet współcześni wielbiciele Harleyów i jako jeden z nielicznych jest wpuszczany na zloty motocykli Harley-Davidson. W książce znajdziecie też tło historyczne i informacje o twórcach motocykla.
Kolejna książka, która ukazała się 20 marca 2020 r. opisuje motocykl Sokół 600. Jest to tom 188 Wielkiego Leksykonu Uzbrojenia. Książka poświęcona jest bardzo udanemu, nowoczesnemu motocyklowi i jego wspaniałemu twórcy inż. Tadeuszowi Rudawskiemu. Gdzie są dzisiaj konstruktorzy, biznesmeni czy firmy, które w tak trudnej sytuacji i przy tak wielkiej konkurencji zagranicznej podjęliby się drugi raz tak wielkiego wyzwania?
Nie zwalniam tępa i 7 maja 2020 r. ukazała się kolejna moja książka Motocykl Sokół 200 jako tom 191 WLU. Książka traktuje o niebywale udanym motocyklu, ale też o polskich sukcesach i niespotykanym wyczynie wjechania motocyklami Sokół na szczyt Kasprowego Wierchu. O wspaniałych odważnych ludziach, dla których nawet szczyty gór były za niskie.
13 sierpnia ukazała się kolejna moja książka o motocyklach. Tym razem o motocyklu MOJ 130 i jego nietuzinkowym twórcy inż. Gustawie Różyckim. Książka o motocyklu z którego Ślązacy po dziś dzień są dumni, ale nie tylko oni bo to kolejna książka o ludziach, którzy nie bali się poświęcać swój czas by realizować marzenia i ryzykowali swój kapitał by je spełnić. I tym razem autor nie zapomniał o tle historycznym i opisie ówczesnych realiów. Książka zdobyła wspaniałe recenzje i duże uznanie.
Po małej przerwie na motocykle. Wracam do tematów Morskich. Z wielką przyjemnością mogę Was zaprosić do lektury artykułu "Grom czy Błyskawica", który ukazał się 13 października w 163 numerze "Okrętów Wojennych". Artykuł powstał z inicjatywy Andrzeja Ciszewskiego i jest jakby spełnieniem jego ostatniej woli. Wydawnictwo zapewniło mu też coś o czym marzą rysownicy i fotografowie, a więc użyło jego ilustrację na okładkę magazynu! Na pewno patrząc teraz na nas z jakiejś chmurki tam na niebie bardzo się z tego cieszy i jest mu zielono :) Jako skromny współautor proszę polecajcie innym, udostępniajcie i przeczytajcie sami.
Kolejną morską morską pozycją, jest książka „Działa morskie Bofors 40 mm”. Ukazała się jako 202 tom serii Wielki Leksykon Uzbrojenia wrzesień 1939. Omawia wszelkie zastosowania dział morskich 40 mm Boforsa na jednostkach morskich i rzecznych polskiej Marynarki Wojennej w okresie międzywojennym. Autor rozstrzyga ostatecznie sposób w jaki zamontowano działo tego typu na CKU Nieuchwytny o czym dyskutowano już od bardzo dawna. Są także omówione plany zastosowania tych dział na jednostkach, które powstawały lub dopiero miały powstać, w tym np. o planach modernizacji kontrtorpedowców typu Wicher. Sądzę, że jest tam wiele rzeczy, które chcieliście wiedzieć a baliście się zapytać ;)
5 listopada ukazała się kolejna, dziesiąta już moja książka, tym razem o Flotylli Rzecznej. W książce, z detektywistycznym zacięciem, rozwiązuję bardzo trudny temat dotyczący opancerzonych kutrów uzbrojonych z "wieżą typu Ursus", które w literaturze zyskały nośną nazwę "lekkich kutrów uzbrojonych" (a nawet skrót LKU). Wyjaśniam tajemnice tych zagadkowych kutrów, na których temat posiadamy wyjątkowo mało informacji. Z uwagi na duży nacisk na zachowanie tajemnicy wojskowej ówczesnego dowódcy Flotylli kmdr Zajączkowskiego, nie posiadamy praktycznie żadnych zdjęć tych jednostek z okresu służby pod polską banderą. W dziale "Czy wiesz, że?" wyjaśniam od lat niewłaściwie przedstawianą sprawę wież na trałowcach opancerzonych Flotylli Rzecznej. Kolejne tajemnice zostały więc wyjaśnione. Życzę miłej lektury.
Jeszcze w grudniu 2020 r. w 164 numerze magazynu Okręty Wojenne, ukaże się druga część artykułu "Grom czy Błyskawica". Mam sygnały, że temat wiele osób zaciekawił, więc myślę... że druga część będzie jeszcze lepsza!
Tak wygląda pierwsza strona artykułu ze 164 numeru Okrętów Wojennych. W kioskach powinien pojawić się już od 7 grudnia.
Na 28 stycznia 2021 r. (EDIT: była zapowiadana na 28 ale ukazała się 14 stycznia) zapowiedziana jest kolejna moja książka. Ponownie o ścigaczu S.1 i jego niedoszłym bliźniaku, ale inaczej. Więcej o służbie wojennej i jego wyglądzie podczas wojny, zmianach i modernizacjach. Będzie to 210 tom (EDIT: okazało się, że to tom 209) Wielkiego Leksykonu Uzbrojenia. Zapraszam
Powyżej zdjęcie pokolorowane przez Mateusza Prociaka na potrzeby nowej książki o S.1, która ukaże się 28 stycznia.
Jest. Ukazała się przed spodziewanym czasem. Właśnie ukazał się 209 tom WLU pt. "Ścigacz S.1". Książka nie jest powtórzeniem wcześniejszej mojej książki o S.1 (dla koneserów i wydanie najwyższej jakości) a bardziej kontynuacją. Nie zawiera informacji o przedwojennych ofertach i poszukiwaniu wykonawcy a jest przesunięta bardziej na okres wojny. Dlatego zawiera rysunki kamuflaży wojennych i informacje o modernizacjach, oraz więcej miejsca poświęciłem okresowi działań wojennych. Pewnych rzeczy nie da się nie powtórzyć, ale obydwie książki się uzupełniają.
Zdradzę, że następna będzie o jednostkach Flotylli Rzecznej ;) Będzie dużo rysunków i informacji o jednostkach planowanych do wybudowania i przygotowaniach do budowy.
Z przykrością muszę poinformować, że z przyczyn finansowych zmuszony jestem zamknąć stronę www.army1914-1945.pl
Kolejne książki i artykuły już są w drodze :)
Zawsze interesowałem się wojskowością, historią a szczególnie sprawami technicznymi ale zawodowo zajmowałem się czymś zupełnie innym, wbrew wykształceniu. Jak innych ukształtowała mnie korporacja. Historyczne materiały archiwalne, bibliograficzne, zdjęcia zbierałem całe życie. Od 2011 roku prowadzę nieustannie Portal Internetowy army1914-1945.pl:
Nie jestem jednak militarystą a poprzez historię staram się dotrzeć do prawdy i zrozumieć dlaczego tak się stało. Pomaga mi to też zrozumieć to co dzieje się obecnie. Chciałbym abyśmy uczyli się na cudzych błędach a nie na własnych i odnosili świadomie sukcesy, wspierając się wiedzą o tym jak inni do tego dochodzili. Z tych samych powodów analizuję problemy techniczne, gdyż większość urządzeń i przedmiotów, którymi się posługujemy, powstała w wyniku ewolucji a nie rewolucji i doskonaliły je całe pokolenia. Oczywiście wydarzeń rewolucyjnych nie mam zamiaru pomijać, bo to jak ktoś wynalazł lub stworzył coś zupełnie nowego jest równie pasjonujące.
Nie jestem youtuberem i filmy powstały przy okazji zbierania materiałów do artykułów i książek. Jest to dla mnie działalność uboczna, gdyż skupiam się na pisaniu i wydawaniu książek.
Pozdrawiam serdecznie
Maciej Tomaszewski
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę:
Jednak zanim zdecydujesz się na wsparcie Autora, weź pod uwagę, że w przypadkach spornych ewentualny zwrot pieniędzy może być obarczony znacznym ryzykiem.
Każda kwota się liczy. Szczególnie te małe ale wpłacane systematycznie. To bardzo dużo. Za każdy wysiłek z góry dziękuję. Na utrzymanie samego miejsca na serwerze i domen dla portalu www.army1914-1945.pl potrzebnych jest kilkaset złotych rocznie i to pod warunkiem, że nic się nie zepsuje, a przyznam, że nie ma roku bym chociaż 1-2 razy nie korzystał z pomocy specjalistów. Te systematyczne wpłaty pozwolą odciążyć mnie od wydatków pustoszących mój budżet. Zaowocuje to powiększaniem ilości ciekawych artykułów na portalu, oraz wpisów na jego czterech fan page'ch na Facebook. Moja praca w tym zakresie będzie wdzięcznością dla Patronów w tym przedziale wsparcia. Obiecuję, że w tej kategorii dla osób systematycznie mnie wspierających przez cały rok, przynajmniej raz w roku rozlosuję minimum jedną książkę z tych, które tworzę z dedykacją dla Patrona, który wygrał. Jeśli Patronów będzie w tym przedziale wsparcia wielu - stosownie zwiększę ilość losowanych książek: powyżej 7 Patronów 2 książki a powyżej 14 już 3 książki.
Patroni: 0
To bardzo szczególny rodzaj przedziału wsparcia, gdyż liczę, że zdecyduje się na niego najwięcej Patronów. Przedział ten pozwoli m na kontynuowanie mojej działalności twórczej. Niestety książek nie tworzy się z dnia na dzień, ani na akord. Do dobrej książki historycznej a szczególnie technicznej potrzebne jest wiele zdjęć, dokumentów i relacji, które trzeba zebrać np. w archiwach, a wiele z nich rozrzuconych jest po całej Polsce. Część tych materiałów trzeba zwyczajnie kupić. Później trzeba to dobrze opracować i opisać. W zamian za wsparcie w tym przedziale mogę obiecać nowe książki z wiedzą i dużo nieujawnionych dotychczas dokumentów. Patronom w tym przedziale wsparcia, którzy będą wspierali mnie przez cały rok obiecuję losowanie minimum jednej mojej książki z dedykacją dla Patrona. Jeśli patronów w tym przedziale będzie większa ilość, to odpowiednio zwiększę ilość losowanych książek: powyżej 5 Patronów 2 książki a powyżej 10 już 3 książki. Osoby wspierające mnie przez cały rok, za ich zgodą zostaną umieszczone na liście patronów, którym szczególnie podziękuję imiennie.
Patroni: 0
Ten przedział dedykuję miłośnikom Flotylli Rzecznej. Wiem, że nie łatwo jest zdecydować się na wpłacanie 27 PLN miesięcznie a tym bardziej przez cały rok. Sami jednak wiecie, że Flotylla Rzeczna nadal ma mnóstwo niewyjaśnionych tajemnic i ogromną ilość informacji do sprostowania. Wymaga to długiej i szczególnie uważnej pracy w archiwach, analizy dostępnych zdjęć i poszukiwania i zakupu zdjęć unikatowych. Mam nadzieję, że nie zostawicie mnie z tym samego :) Wszystkim patronom z tego przedziału wsparcia gwarantuję, ze nie porzucę tego tematu a dzięki nim dopracuję lepiej. Patronom w tym przedziale wsparcia, którzy będą wspierali mnie przez cały rok obiecuję losowanie minimum jednej mojej książki z dedykacją dla Patrona. Jeśli patronów w tym przedziale będzie większa ilość, to odpowiednio zwiększę ilość losowanych książek: powyżej 3 Patronów 2 książki a powyżej 6 już 3 książek. Osoby wspierające mnie przez cały rok, za ich zgodą zostaną umieszczone na liście patronów, którym szczególnie podziękuję imiennie.
Patroni: 0
Jeśli ktoś podejmie się uczestniczenia w tym progu wsparcia, to z góry serdecznie dziękuję. Pozwoli mi to na podejmowanie nowych wyzwań. Sami wecie, że archiwa znajdują się nie tylko w Polsce. Niestety wiele dokumentów i zdjęć los rozrzucił także w krajach na wschód i zachód od Polski. Bardzo ważne dla Polaków archiwa znajdują się w Londynie. By działać naprawdę kompleksowo i sumiennie trzeba z nich korzystać. Powinienem też posiłkować się nie tylko czasopismami i książkami polskimi, ale i wydawanymi za granicą. Mam nadzieję, że znajdę wsparcie także i dla tych najkosztowniejszych wyzwań. Mogę tu obiecać tylko coraz lepsze i sumienniejsze opracowania. Od patronów z tej grupy wsparcia oczekiwał będę sugestii jakimi nowymi tematami powinienem się zająć i uwag do moich prac. Każdy patron z tej grupy wsparcia, który będzie wspierał mnie przez cały rok, otrzyma ode mniej jedną książkę z dedykacją i podziękowaniami. Osoby wspierające mnie przez cały rok, za ich zgodą zostaną umieszczone na liście patronów, którym szczególnie podziękuję imiennie.
Patroni: 0
To próg dla super Patronów, więc muszę obiecać coś ekstra. Oprócz tego co już obiecałem we wcześniejszym progu, dla patronów, którzy na tym poziomie wsparcia wspierali mnie będą przez cały rok, obiecuję więc spotkanie autorskie, na którym możemy omówić, co dotychczas zrobiłem i co planuje zrobić. Na spotkaniu pokażę wersje elektroniczne zebranych dokumentów i zdjęć oraz przekażę podziękowania pisemne.
Patroni: 0
Promowani autorzy
Pomoc