Jesteśmy niezależną organizacją pozarządową powołaną do życia przez Olgę Tokarczuk w 2020 roku. Naszą ambicją jest upowszechnianie kultury jako tej sfery działalności człowieka, która najszybciej i najmocniej reaguje na zagrożenia coraz bardziej chaotycznego i nieprzewidywalnego świata, by wymienić choćby te najważniejsze – katastrofę klimatyczną oraz wzrost tendencji nacjonalistycznych i autorytarnych.
Codzienne obcowanie z dobrą sztuką: literaturą, malarstwem, muzyką czy filmem ma – tak pożądane – działanie prospołeczne. Wzmacnia mechanizmy demokracji, sprzyja ochronie praw człowieka i swobód obywatelskich, zapobiega dyskryminacji i jest nieodzownym spoiwem społeczeństwa obywatelskiego. Ujawnia, demaskuje i aktywnie zwalcza mechanizmy mowy nienawiści, populizmu, manipulacji i demagogii.
To właśnie sztuka najbardziej pielęgnuje idee humanizmu. Chcemy kreować strefy wolne od cenzury i kłamstwa, i zapewniać dostęp do tej przestrzeni odbiorcom nie tylko w dużych ośrodkach miejskich, ale również tam, gdzie jest on dziś utrudniony.
fot. Fot. Jerzy Wypych | Fundacja Olgi Tokarczuk
Zdajemy sobie sprawę, że wielu ludzi postrzega Fundację Olgi Tokarczuk jako bogatą i potężną (tak, kilkukrotnie tak nam powiedziano) organizację pozarządową. Mamy nadzieję, że taki wizerunek bierze się z docenienia i widoczności wyników naszej pracy. Warto jednak pamiętać, że jesteśmy raptem trzyletnim dzieckiem, urodzonym w pandemii, dojrzewającym w czasie wojny, kryzysu energetycznego, inflacji i chaosu politycznego, i intelektualnego.
Z nieznanych nam powodów, podobnie jak wiele organizacji pozarządowych, nie możemy liczyć na dotacje państwowe, i tak samo jak inni borykamy się z brakami kadrowymi i zdobyciem środków na płace dla naszych współpracowników, codziennymi problemami związanymi z rosnącymi opłatami za prąd, internet, ogrzewanie, paliwo, etc.
Właśnie dlatego każde wsparcie jest dla nas ważne. Pomaga nam realizować cele statutowe, wyznaczone przez naszą Fundatorkę.
Fot. Jerzy Wypych | Fundacja Olgi Tokarczuk
Ambitny plan wypełniania luk w systemie państwowej oświaty, realizowany przez nas do tej pory jako Latający Uniwersytet Ludowy tylko w ramach Festiwalu Góry Literatury, przekształcamy w całoroczny cykl wydarzeń. A to wymaga znacznych środków. Transport, wynajem sal, obsługa techniczna, skromne honoraria, czy choćby tylko zwrot kosztów dla najlepszych w Polsce ekspertów, utrzymanie zespołu, który te działania skoordynuje i miejsca ich pracy - to wszystko generuje koszty, w skali roku – bardzo duże.
Całkowicie nieprzewidywalna sytuacja polityczna w Polsce i Europie zamyka nam wiele dróg do finansowania naszych aktywności, a przecież zamierzamy nasze najważniejsze projekty rozwijać i powiększać.
Zwracamy się więc do tych, którzy mogą wesprzeć nasze działania. Tysiące ludzi, którzy przyjechali na Festiwal Góry Literatury to przecież tylko niewielki ułamek tych, którym wciąż zależy, którzy mają jeszcze siłę patrzeć nieco dalej i wiedzą, że ściana, przed którą nas postawiono nie jest prawdziwym horyzontem, a jedynie tymczasową konstrukcją z dykty, na której obłąkani pacykarze wymalowali groteskową i niebezpieczną przyszłość Polski i Europy. Tych, którzy wiedzą, że za tą ścianą ktoś schował przed nami życie, do jakiego dążyliśmy, że zostaliśmy oszukani. Zwracamy się z prośbą o pomoc do tych, którzy chcą razem z nami tę fałszywą perspektywę zdemistyfikować.
Jeśli więc tylko możesz sobie pozwolić na wsparcie – pomóż nam rozwijać działalność edukacyjną i kulturalną, nie tylko w metropoliach, ale też tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna - w małych miastach i wsiach. Im więcej wpłacisz, tym więcej zdołamy zrobić, ale małe kwoty też są bardzo ważne.
Misję i cele Fundacji opisaliśmy już wyżej, warto jednak nieco ukonkretnić nasze działania:
Festiwal Góry Literatury – fiesta miłośników książek i wolności.
Nasza wizytówka, najbardziej spektakularne przedsięwzięcie realizowane przez Fundację Olgi Tokarczuk, święto literatury, muzyki i racjonalizmu. Co roku przyciąga na Ziemię Kłodzką i do aglomeracji wałbrzyskiej tysiące życzliwych, ciekawych świata ludzi o otwartych umysłach, którzy przed południem biorą udział w warsztatach i seminariach, później słuchają i sami rozmawiają o książkach i ideach, a wieczorami bawią się na koncertach artystów, którzy mają nie tylko coś do zaśpiewania, ale i do powiedzenia.
Jeśli nas odwiedzacie, to doskonale o tym wiecie, a jeśli nie, to wyjaśniamy, że organizacja festiwalu w kilkunastu miejscach, oddalonych od siebie nawet o kilkadziesiąt kilometrów to ogromne wyzwanie. Wyzwanie, któremu co roku udaje się nam sprostać. Na dowód mamy zdjęcia, wspomnienia oraz liczby.
Fot. Jerzy Wypych | Fundacja Olgi Tokarczuk
W tym roku w czasie Festiwalu zorganizowaliśmy łącznie ponad 140 wydarzeń, w których wzięło udział niemal 200 gości.
W trakcie 10 festiwalowych dni spotkaliśmy się z publicznością w 20 lokalizacjach Ziemi Kłodzkiej, regionu wałbrzyskiego na Dolnym Śląsku oraz gminy Kąty Wrocławskie. Gościliśmy na Zamku Sarny w Ścinawce Górnej, w Nowej Rudzie, Dzikowcu, Kłodzku, Ludwikowicach Kłodzkich, Radkowie, Sokołowsku, Świdnicy, Wałbrzychu i w Pałacu Krobielowice.
W tegorocznym Festiwalu wzięło udział prawie 35 tys. osób, a niemal 210 tys. obejrzało lub wysłuchało transmisji online za pośrednictwem serwisów Facebook oraz YouTube. Transmitowaliśmy na żywo ponad 60 najważniejszych wydarzeń, a ich nagrania można znaleźć na naszych kanałach w mediach społecznościowych (Facebook, YouTube). Są wciąż odtwarzane, a ich oglądalność stale wzrasta. Te ogromne liczby potwierdzają status Festiwalu Góry Literatury jako największego literacko-społecznego wydarzenia w Polsce.
Podsumowanie festiwalu znajdą Państwo tutaj.
Oszołomieni i zachwyceni tak dobrym odbiorem festiwalu, zdecydowaliśmy o dalszym rozwoju jego pasma edukacyjnego. Jak wspominaliśmy wyżej, zwiększymy zasięg i częstotliwość zajęć Latającego Uniwersytetu Ludowego, by przywrócić do życia piękną ideę permanentnej edukacji humanistycznej i obywatelskiej, i aktywizacji środowisk zagrożonych marginalizacją.
Od września tego roku rozpoczniemy całoroczny projekt regularnych zajęć z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi. Doświadczenia ostatnich lat pokazują, że tylko systemowa i konsekwentna edukacja pozaszkolna, szczególnie w mniejszych miejscowościach i wsiach, pozwoli zapobiec gwałtownemu narastaniu niebezpiecznych tendencji, z którymi mierzy się Polska i wiele krajów świata.
Trzeba przywrócić właściwe znaczenie takim pojęciom jak praworządność́, ekologia, równouprawnienie, szacunek do inności. Trzeba uczyć o mechanizmach populizmu, mowy nienawiści, ksenofobii, nacjonalizmu. Trzeba edukować, by zapobiegać i walczyć z każdym rodzajem wykluczenia i dyskryminacji.
Planujemy wykorzystać dotychczasowe doświadczenia i nagrywać znakomitą większość wykładów, seminariów i warsztatów, a następnie udostępniać zapisy wideo nieodpłatnie w internecie. Wiemy, że dzięki takiej strategii idee docierają do znacznie większej liczby osób, również do tych, którzy ze względów zdrowotnych, czasowych lub ekonomicznych nie są w stanie uczestniczyć w wydarzeniach osobiście. Dzięki temu nie tylko zainspirujemy znacznie większa grupę odbiorców, ale też znacznie większa grupa będzie mogła inspirować nas.
Więcej informacji o działaniach LUL znajdą państwo tutaj.
— Wierzę, że edukacja nigdy się nie kończy. Żyjemy w czasach, w których jutro jest zupełnie inne niż wczoraj, dlatego musimy nieustannie brać udział w dyskusjach i permanentnym procesie uczenia się — uzasadniła Noblistka w trakcie festiwalowego spotkania dotyczącego planów Fundacji Olgi Tokarczuk.
