Tomasz Sobania
Progi wsparcia
PS. Jak wszędzie, tutaj też otrzymasz nagrody z poprzednich progów ;)
A wszystkie nagrody z poprzednich pakietów masz jak w banku.
Kup wsparcie na prezent!
Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Tomasz Sobania w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyZ połączenia biegania i podróży zrodziły się wyprawy biegowe, z których największą był Bieg Maratonami przez Polskę, z Zakopanego do Gdyni, a kolejny plan to licząca 1500 kilometrów trasa z Częstochowy do Rzymu.
Tutaj Tomek Sobania, ten od szalenie długich biegów ;)
Przebiegłem już trzysta kilometrów Szlakiem św. Jakuba w Hiszpanii, przebiegłem przez całą Polskę, z Zakopanego do Gdyni, a to, co teraz planuję jest większe od jakiegokolwiek wyzwania w moim życiu.
W tym roku ruszę w liczący 1500 kilometrów Bieg Maratonami do Rzymu. 29 sierpnia wystartuję w Częstochowie i przez 36 dni z rzędu będę biegał dystans maratonu (42 kilometry), żeby 3 października dotrzeć na Plac św. Piotra w Rzymie. Po drodze przebiegnę przez Czechy, Słowację, Austrię, Słowenię i Włochy i odwiedzę kilkanaście przepięknych miast. Towarzyszyć mi będzie ekipa w postaci kamerzystki i fizjoterapeuty, a przez całą wyprawę mieszkać będziemy w wynajętym na ten cel kamperze.
Każda z moich wypraw to oprócz sportowego wyczynu, okazja, żeby komuś realnie pomóc. Dlatego co roku w trakcie wypraw prowadzę dobroczynną zbiórkę. Dzięki temu w 2018 roku biegnąc do Santiago de Compostela uzbierałem 3000 złotych dla Laury, chorej na dziecięce porażenie mózgowe, a rok później, biegnąc przez całą Polskę - niemal 30 000 złotych dla pani Dominiki, chorej na nowotwór. Tym razem też będę pomagał, a komu konkretnie - o tym zadecyduję w najbliższych tygodniach.
Patronite'a założyłem po to, żeby jak najlepiej przejść etap ostatnich przygotowań do wyprawy. Z Twoim wsparciem mam szansę być gotowy jak nigdy na największe sportowe wyzwanie mojego życia.
A co będzie potem? Potem będą kolejne wyprawy, więc myślę, że z Patronite'm zakumplujemy się na dłużej :)
Chcesz poznać moją historię? Dowiedzieć się, jak to się stało, że od biegania na ostatnią chwilę na dworzec przeszedłem do ekstremalnie długich biegów? Posłuchaj filmiku poniżej, który przygotowałem na konkurs, w którym do wygrania było stypendium sportowe (niestety, nie udało mi się go wygrać, ale przynajmniej możesz teraz dowiedzieć się czegoś więcej na mój temat ;) )
Cele
- 10 000 zł miesięcznie
- 10 000 zł brakuje
Zostałem poniekąd na lodzie, ale nie mam zamiaru zrezygnować z marzenia, nad którym pracuję od dwóch lat. Muszę w przeciągu najbliższego tygodnia uzbierać minimum 5 tysięcy złotych, a pozostałą kwotę wystarczy, że dozbieram już w trakcie wyprawy, czyli do 3 października.
Nie wiem, czy się znamy, ale jeśli tam jesteś i chcesz mi pomóc, to obiecuję, że dobrze wykorzystam Twoje wsparcie i odwdzięczę się, jak tylko będę mógł.
Najnowsi Patroni
Ryzyko
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.