I tak właśnie zawiesiłem się w rozmyślaniach kilka lat temu. Zastanawiałem się co robić po powrocie do Polski. Czym się zająć...lub też czy będę miał się czym zająć. I czy będę miał czas na kontynuowanie swojego hobby. Rzeczywistość szybko zweryfikowała mój plan, poddała analizie i wyrzuciła podpowiedź..Podcast.
Robię podcast o branży, która z racji wykonywanego zawodu fascynuje mnie od lat. O pracy ludzi dla których gastronomia jest pasją.
Nie oznacza to jednak, że słuchać będziemy kolejnego przepisu na dekonstrukcję sernika. Chcę dowiedzieć się od moich rozmówców jak ich pasja przekłada się na zarządzanie. Jaki mają sposób aby pogodzić jedno z drugim. Mam wrażenie, że Ci wszyscy, którzy robią to co kochają ...nie mają tylu problemów do rozwiązania niż Ci dla których gastronomia niekoniecznie okazała się powołaniem.
Oczekuję, że usłyszę całe mnóstwo przydatnych porad.
Chcę zrobić podcast, który będzie się podobał oglądającym. Ale zawsze coś tam spieprzę. A to się audio nie nagra albo bateria padła w kamerze i pełno takich. Żeby zrobić to lepiej potrzeba jest posiadania lepszego sprzętu a najlepiej kogoś kto stanie po drugiej stronie. No i jeszcze postprodukcja.
Niby hobby a trochę kosztów z tym jest związanych.
