Avatar użytkownika

Robert Kościuszko

0
patronów
0 
miesięcznie
0 
łącznie
0
patronów
0 zł 0 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

10 zł miesięcznie
Dziękuję, że jesteś. Chciałbym co jakiś czas np raz w miesiącu napisać do Ciebie, co u mnie słychać. Żaden tam Newsletter. To będzie prosty, osobisty, krótki email od kolegi (który akurat pisze powieści).
30 zł miesięcznie
Dziękuję za Twoje wsparcie! Będziesz otrzymywać emailem regularne info o postępach w pisaniu aktualnej powieści. Oczywiście dostaniesz również w prezencie wydaną powieść z dedykacją autora (jako jeden z pierwszych).
50 zł miesięcznie
Bardzo dziękuję za Twoje wsparcie! Chciałbym pytać się Ciebie emailem o radę, w czasie pisania aktualnej powieści. Potrzebuję twej świeżości. Tak możesz mieć swój udział w tworzeniu książki. Oczywiście dostaniesz również w prezencie wydaną powieść z dedykacją autora, ale też inną na Boże Narodzenie :-)
100 zł miesięcznie
Dziękuję, że jesteś w moim życiu. Oprócz tego co we wcześniejszych progach chciałbym wysyłać Ci emailem nowe, jeszcze ciepłe, a nawet gorące rozdziały pisanej właśnie powieści, przed jej oficjalnym wydaniem. Przeczytasz je jako jeden z pierwszych. To prawie jak rękopis!
200 zł miesięcznie
Dziękuję, że współpracujemy. Oprócz tego co w poprzednich progach, chętnie zaproszę Cię na spotkanie On-line (na żywo) "Jak odkryć swoje powołanie." Opowiem np jak ja zrozumiałem, że mam zostać pisarzem (i nie pomyliłem się :-) Może już czas robić to, o czym od dawna marzysz.
500 zł miesięcznie
Dziękuję, że wszedłeś w naszą wspólną misję. Oprócz tego co w poprzednich progach, chętnie odwiedzę Szkołę Twoich Dzieci, lub Twoją Parafię ze spotkaniem autorskim. Zaproponujemy razem solidny konkret Dyrektorowi Szkoły lub Proboszczowi. Mam to przećwiczone. Gdy przyjadę, wypijemy razem kawkę, zjemy coś słodkiego i pogawędzimy sobie.

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Robert Kościuszko w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

Wielu boi się, że ich dzieci i młodzież porzucą wartości, bo te są nudne. Pomogę Wam. Szalona przygoda i dobre wartości to ja. Jestem powieściopisarzem i publicznym mówcą. Napisałem 17 powieści przygodowych i sprzedałem ok 200.000 książek. Jednak najważniejsze, że jestem szczęśliwym mężem i ojcem.

Jak dobrze, że tu jesteś! Szalona przygoda i dobre wartości to ja, czyli Robert Kościuszko. Jednak jak to się wszystko zaczęło...

Kilkanaście lat temu nasi synowie (obecnie doktorant matematyki i student medycyny) wrócili ze szkoły do domu. Usiedliśmy do obiadu, a oni, jedząc rosołek, powiedzieli:

- Mamo, tato, u nas w szkole mówi się coś o Panu Bogu - tylko to nie jest fajne.

- Co takiego? Powiedzcie koniecznie - byliśmy ciekawi.

- No, koledzy i koleżanki mówią na przerwach, że Pan Bóg to norrrrrmalnie jest strasznie nudny, a Kościół bez sensu.

Pomyśleliśmy wtedy z żoną: „Hej, to nieprawda! Jest wręcz przeciwnie! Pan Bóg jest Stwórcą niesamowitej przygody!”. Moja żona wpadła wtedy na pomysł i powiedziała: 

- Robercie, ty masz taki bajer. Zacznij siadać na łóżkach chłopaków przed zaśnięciem i opowiadaj im te twoje ulubione historie biblijne, które tak cię pasjonują. Opowiedz o tych bohaterach, o ich niesamowitych przygodach, które Bóg zaaranżował w ich życiu. Zrób coś! 

Pomyślałem: „Dobry pomysł - mam mądrą żonę”. I tak zacząłem z synami siadać w piżamach na ich łóżkach. Opowiadałem im o królu Dawidzie i o proroku Danielu, którego anioł uratował z jaskini lwów; o Gedeonie, który z bojaźliwego mężczyzny stał się odważnym generałem i o Samsonie - nie tylko najsilniejszym człowieku wszechczasów, ale mężczyźnie, który kochał się w samych niegrzecznych dziewczynach. Przyznam się - sam byłem zaskoczony, że to było dla nich aż tak ciekawe. Pewnego wieczora powiedzieli mi nawet:

- Tato, słuchaj - w sumie opowiadasz fajne historie. Powinieneś je zapisywać, żeby inni też mogli czytać ze swoimi tatusiami albo mamusiami.

Gdy ojciec słyszy coś podobnego od własnych dzieci, czyli najostrzejszych krytyków, jakich mogą mieć rodzice, powinien coś z tym zrobić. Ja zabrałem się do pracy. Zacząłem spisywać przygodę, którą miałem w sercu - i tak powstała pierwsza saga: „Wojownik Trzech Światów”. 

https://youtu.be/EFNbmL4rdOI


Byłem zaskoczony, że Wojownik spotkał się z naprawdę dużym zainteresowaniem.  Po pewnym czasie czytelnicy zaczęli prosić:

- Panie Robercie, przeczytaliśmy już te pięć części Wojownika. Niech pan pisze dalej.

A ja odpowiadałem:

- Piszę ze wszystkich sił, ale wy za szybko czytacie :-)

W końcu jednak stworzyłem nową powieść, zatytułowaną „Niewidzialna gra”. Zerknijcie i posłuchajcie, o czym jest ta saga:

 

Kiedy w 2012 r. urodziła się nasza córeczka, wszyscy czytelnicy, dosłownie wszyscy mówili mi:

- No i co, panie Robercie? Nie ma pan już teraz wyjścia. Koniec z tym obrzynaniem włochatych łbów na polach bitew! Musi pan teraz napisać jakąś piękną powieść dla dziewczyn.

Nie tylko musiałem, ale chciałem napisać coś pięknego dla mojej córki i innych czytelniczek. Stworzyłem wtedy powieść przygodową o królowej Esterze, czyli „Klejnot Aswerusa”. 

Następnie napisałem powieści przygodowe o Gedeonie i o Samsonie. 

 

Gdy zbliżał się rok 2017, czyli dwusetna rocznica śmierci Tadeusza Kościuszki zastanawiałem się, jak mogę ją świętować. Pomyślałem, że napiszę powieść przygodową o moim prapraprastryju i tak powstała saga „Syn Wolności”. Nie jest to nudna biografia, ale szalona, pełna przygód opowieść o generale Kościuszko. Czytelnicy mogą wskoczyć do tej akcji i razem z nim ją przeżyć. 


Teraz pisze właśnie nową powieść o Tobiaszu. To taki szalony romans, który się dobrze kończy...

W międzyczasie namówiłem moją żonę, abyśmy stworzyli nasze małe autorskie Wydawnictwo Kościuszko. Potem przyjaciele namówili mnie, abyśmy wspólnie wydawali gry planszowe. I tak zrozumiałem, że szalona przygoda i dobre wartości to właśnie ja…


 

Odwiedziłem setki szkół i parafii, przekonując rozmówców, że poprzez taką szaloną przygodę możemy razem dotrzeć do serc dzieci i nastolatków.


Zapraszam - pomóż mi w tej misji! Wejdź do mojego zespołu patronów. Twórzmy razem kolejne powieści przygodowe. Pomóż mi odwiedzać następne szkoły i parafie. Chcę pomóc również tym, których nie stać na spotkanie autorskie, grę planszową czy nawet na książkę. Przyłącz się do mojej misji, którą jest szalona przygoda i dobre wartości.


Zostań  moim Patronem! Twórzmy razem polską kulturę z przygodą i wartościami.


 

 

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Robert Kościuszko już teraz!

Zostań Patronem

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.