Nazywam się Karolina Józefowicz. Jestem kocim behawiorystą. Najbardziej zależy mi na szanowaniu potrzeb gatunkowych naszych podopiecznych. W dobie uczłowieczania zwierząt, wiele osób zapomina, że kot nie jest małym człowiekiem. Duży nacisk kładę na prawidłowe żywienie, bo to podstawa do dobrego samopoczucia zwierzęcia i bez modyfikacji diety często nie ma możliwości prowadzenia skutecznej terapii behawioralnej. Dobrze rozplanowana przestrzeń naszych domów jest kolejnym istotnym elementem poprawy komfortu kotów.
Jak to się zaczęło?
W moim życiu od urodzenia były koty, zawsze przynajmniej dwa. Z czasem część z nich zaczęła chorować i mieć różne przypadłości więc uznałam, że trzeba pogłębić wiedzę w temacie żywienia, a następnie behawioru. Początkowo uczęszczałam na kursy, korzystałam z kocich grup i portali. Jednak to było za mało. Tak trafiłam na studia, które poukładały moją wiedzę i rozwinęły ją. Zawsze lubiłam pracę z ludźmi więc postanowiłam, że chce dzielić się tą wiedzą. W dalszym ciągu oczywiście poszerzam i uaktualniam wiedzę, bo to nie jest dziedzina, w której wszystko jest constans. Możecie mnie i moje koty zobaczyć w jednym z internetowych kursów dla kocich Opiekunów.
Koty w dalszym ciągu walczą z wieloma stereotypami jak:
-sikanie w buty czy do łóżka, bo jest złośliwy,
- duszenie noworodków we śnie,
- konieczność wypuszczania, bo taka ich natura
- brak bliskości i czułości w stosunku do Opiekuna.
Cieszę się gdy mogę pokazać Opiekunom, jak małymi modyfikacjami środowiska, diety i podejścia do kota, można zupełnie zmienić relacje na linii kot-kot czy kot-człowiek. Wspólne życie staje się wtedy przyjemniejsze.
Dom tymczasowy - spełnione marzenie
Od 2 lat wraz z partnerem prowadzimy dom tymczasowy. Było to możliwe dopiero po przeprowadzce. Przystosowaliśmy jeden pokój w domu w pełni dla kotów, aby miały tam najlepsze możliwe warunki oraz aby ich potrzeby gatunkowe były zaspokojone.
Zarówno nasze jak i tymczasowe koty karmimy BARF'em i staramy się by nowe domy kontynuowały ten proces.
W naszym domu najczęściej schronienie znajdują porzucone kocięta. Wiem jak wielkie problemy w przyszłości powoduje u kota brak prawidłowo przeprowadzonej socjalizacji pierwotnej. Wraz z moimi prywatnymi kotami staramy się zastąpić kociętom matkę i rodzeństwo by przygotować je do dorosłego życia.
Dzięki konsultacjom z hodowcami zdobyłam wiedzę, jak najlepiej przygotować maluchy do życia w nowych domach. Kocięta, które opuszczają nasz dom są przyzwyczajone do wszystkich domowych czynności, a sam proces przeprowadzki w większości nie jest dla nich stresujący.
Poza kociętami trafiają do nas też koty wymagające pracy behawioralnej: agresywne, dzikie, lękowe. W skrócie koty, które nie nadają się w obecnym stanie do normalnego funkcjonowania w domu i boku ludzi lub innych zwierząt.
Nowe domy są przez nas wybierane bardzo skrupulatnie i spełniony musi zostać szereg wymagań.
Oczywiście taka pomoc wiąże się też z wieloma wyrzeczeniami z naszej strony. Nie jeździmy na wakacje, a przynajmniej nie razem. Nie możemy wyjść na 10h z domu i zostawić kotów samych. Nie możemy spontanicznie podjąć pewnych życiowych decyzji. Czy żałujemy? Oczywiście, że nie! Fakt czasem chciałabym kupić bilety lotnicze last minute i polecieć w jakieś fajne miejsce. Niestety nie jest to możliwe, jednak zdjęcia z nowych domów zadowolonych zwierzaków mi to rekompensują.
Na profilu staram się również przybliżać Opiekunom potrzeby ich kotów. Pokazuje jak w prosty sposób zaspokoić ich potrzeby. Edukuje również z zakresu behawioru i żywienia kotów.
Wasze wsparcie da mi poczucie stabilności i płynności finansowej. Dzięki niej będę mogła pomagać bez obaw, że zabraknie funduszy na pomoc ❤️
