Patronite nie pobiera prowizji od zbiórek
Dlaczego powstawała ta zbiórka?
Opowie o tym Natalia Siuchta - Głucha edukatorka i aktywistka. Głos oddaję jej, bo jako osoba ze środowiska Głuchych wie dobrze, jak bardzo potrzebna jest dostępność:
"Czy wiecie, że w polska Konstytucja nie jest dostępna w Polskim Języku Migowym? Oznacza to, że jako g/Głuche* osoby obywatelskie nie mamy swobodnego dostępu do świadomości własnych praw. Mówimy o Polskim Języku Migowym (PJMie) bo na świecie jest ponad 300 języków migowych. To takie same pełnoprawne języki jak te, co foniczne, ale ogrom państw na świecie - w tym Polska - nie uznaje ich za urzędowe.
Wiecie, że kiedy powstają kampanie wyborcze czy inne treści polityczne ich dostępność w tłumaczeniu na PJM mogę policzyć na palcach jednej ręki? Nie mamy swobodnego dostępu do wiedzy, na ktosię/kogo warto głosować.
A wiecie, że stacja telewizyjna, które miewa osobę tłumaczacą na PJM w rogu ekranu (za małą wprawdzie) to głównie TVP? POLSAT czy TVN w swoich wiadomościach nie mają tej dostępności. To oznacza, że nie mamy tak szerokiego dostępu do informacji, jaki jest podawany Wam, osobom słyszącym.
W szkołach dla g/Głuchych 60% osób nauczycielskich i pedagogicznych nie miga na poziomie sprawnej komunikacji (NIK 14 grudnia 2022). To oznacza, że są lekcje na których osoba nauczycielska nie miga albo zamiga tylko “dzień dobry”, a resztę już będzie prowadzić w języku fonicznym. Nie mamy w Polsce podstawy programowej dla przedmiotu Polskiego Języka Migowego. To oznacza, że oficjalnie nie mamy gdzie się nauczyć we własnych szkołach o własnym języku.
Polski Język Migowy dla wielu osób g/Głuchych to pierwszy język.
Państwowe Instytucje mają obowiązek zapewnić dostępność z racji państwowości. I mają na to budżety.
Natomiast osoby prywatne tego obowiązku i budżetu nie mają. To oznacza, że osoba g/Głucha, chcąca pójść do szkoły rodzenia prowadzoną przez firmę, nie będzie miała dostępności, nie będzie mogła czuć i komunikować się swobodnie. Jeżeli chciałabym się rozwijać i pójść na jakikolwiek kurs, np gotowania, grafiki etc. tej dostępności w postaci tłumaczenia PJM zapewnionej nie będę. Bo to miejsca niepaństwowe. Osoby prowadzące tak ważne i wartościowe treści jak Sylwana z podcastem, również siłą rzeczy są zdane na siebie. Dlatego ta zrzutka i wsparcie finansowe jest tak ważne!
Czy g/Głuche osoby nie mogą korzystać z napisów?
Język polski dla dużej liczby osób g/Głuchych jest drugim językiem. Tak, jak opisałam - edukacja w naszych szkołach nie jest na super poziomie. Są dofinansowania dla osób słyszących które chcą się nauczyć PJMu, ale nie ma dofinansowań dla osób g/Głuchych, które chcą się nauczyć polskiego języka jako obcego. Absurd, nie? Dlatego tłumaczenie i napisy to dwie formy dostępności. Obie tak samo ważne! I w zależności od przywileju edukacyjnego jaki ma osoba g/Głucha, wybierze to co dla niej wygodne.
W Polsce nie ma certyfikacji zawodu osoby tłumaczącej PJM/PL. I mamy przypadkową listę osób rzekomo migających; jak to możemy nazwać. Każda osoba - nawet Ty - majac za sobą dzień nauki PJMu, może pójść do urzędu i zdeklarować że umie migać i jest osobą tłumaczącą. I siup! Pojawia się na liście. Nie ma policji tłumaczeniowej, która będzie sprawdzać, czy osoba z listy jest profesjonalna, rzetelna i umiejaca biegle migać. Nie, po kursie na poziomie A1 nie da się rzetelnie tłumaczyć.
Ale dlaczego aż 30 000 zł?!
Zdarza się, że do tłumaczenia zostaje wzięta osoba zupełnie niedoświadczona, właśnie z tej listy. I nagle ma tłumaczyć na PJM. Ja, jako osoba Głucha, rozumiem mało lub nic. Dlatego tak bardzo ważne jest, żeby tłumaczenie było dobre! Aby było dobre, musi być wykonane przez profesjonalną tłumaczkę, najlepiej taką, której PJM jest pierwszym językiem. Stąd cena usługi jest wysoka - ok. 150 zł brutto za stronę tłumaczeniową (1800 znaków), 3,5 minuty migania. Transkrypcje odcinka "Nigdy więcej?" mają ok. 40 000 znaków. W zaokrągleniu, tłumaczenie jednego takiego odcinka kosztuje ok 3000 zł. Stąd gigantyczna kwota zbiórki.
Odcinki tłumaczy Renata Świderska-Noworyta która jest Głuchą tłumaczką profesjonalną. Jej przekłady są świetne!
Wpłacając na zbiorkę, wspierasz też pracę osoby Głuchej. To ważne. Przez audyzm**, bariery i kłody prawne jest nam trudniej na rynku pracy.
Efekt jest taki, że o tym co się działo w Srebrenicy dowiesz się Ty Droga osobo słysząca - z podcastu, osoby g/Głuche niemigajace - z transkrypcji na blogu, oraz my, osoby g/Głuche migające przez tłumaczenie na PJM, wykonane świetnie, przez dobrą tłumaczkę. Każda z osób będzie mieć swój komfortowy i dostępny sposób odbioru. To jest moje marzenie- żebyście wpłacały, Drogie Osoby, na zrzutkę, żeby każdy podcast był równie dostępny jak ten Zwykłego Zeszytu.
- Natalia Siuchta"
Renata Świderska-Noworyta
Głucha tłumaczka, członkini Stowarzyszenia Tłumaczy Polskiego Języka Migowego od roku 2012. Właścicielka firmy Creallinno, trenerka oraz organizatorka warsztatów dla tłumaczy PJM. Lektorka PJM na Uniwersytecie Warszawskim na kierunku Filologia Polskiego Języka Migowego od 2020 roku. IG: @creallinno | @glucha_mama
*Os. g/Głucha- ta z małej litery to osoba patrząca na siebie po prostu pod kątem medycznym. Nie słyszy. Ta z dużej litery to osoba dumna z tego że jest Głucha, należy do kultury Głuchych, najczęściej miga.
**Audyzm- dyskryminacja osób g/Głuchych
Nie czekaj dłużej i wesprzyj zbiórkę już teraz!
Dziękujemy za każde wpłaty.
Trwa ładowanie...