Materiał dla Patronów

Puls Extra 200

31  wyświetleń

To jest odcinek, w którym nic nie trzyma się kupy, nawet sama kupa. Słowa biegną w różnych kierunkach, jakby każdy z nas dostał inną instrukcję obsługi własnego mózgu. W połowie nagrania ktoś próbował nas zsynchronizować, ale wyszedł z tego jedynie dźwięk przypominający ziewnięcie gąsiora. W „Pulsie Extra 200” pojawia się absolutnie nic istotnego: • myśl o niczym, • refleksja o wszystkim, • teoria o rzeczach, których nikt nie widział, Ten odcinek ma klimat rozmowy w windzie między piętrem 7 a 8 — krótko, głupio, a jednak zostaje w głowie. Były momenty, w których nawet my nie wiedzieliśmy, czy jeszcze gadamy, czy już śnimy, czy może ktoś zapomniał wyłączyć nagrywania. Czy pada w nim zdanie; „to jest w sumie spirala mentalnego kiszenia”? Nie pytaj.

Komentarze

Trwa ładowanie...