Miała być grunge'owa wersja „Domu Wschodzącego Słońca” - plany się jednak zmieniły. ;) Wojciech Waglewski w rozmowie z Marcelem i Stelką nie krył, że woli koncerty od nagrań studyjnych – i doskonale było to słychać w Garażu. Nowa płyta Voo Voo „będzie piękna, bo gdyby nie była piękna, to po co wchodzić do studia.” - tak skwitował tuż przed ostatnią live sesją. Usłyszeliśmy utwory „Gdybym” z albumu „Dobry wieczór” i „Się poruszam”, oryginalnie w dwóch częściach na „Za niebawem”, a u nas w rozbudowanej, improwizowanej wersji.
Trwa ładowanie...