0
wyświetleń
Tofik który ponad tydzień walczył w klinice o życie przyjechał do nas. Psiak jakiś czas temu wpadł pod pociąg . Zastaliśmy go przy torach we wstrząsie , z drgawkami, oczopląsem i bezwładnymi łapami. Dziś jest już pod naszą opieką . Nie wiemy czy został wyrzucony , czy uciekł z posesji . Nikt go nie szuka . A psiak tuli się do nas i liże po rękach jakby dziękował, że uratowaliśmy mu życie .
Trwa ładowanie...