Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Cyngwajs w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyOd ponad roku realizuję projekt mający na celu przywrócenie żywej pamięci o dawnych mieszkańcach Lublina. Mieszkając w pożydowskiej kamienicy na skraju Starego Miasta codziennie ocieram się o duchy. Klatka schodowa, nieremontowana od 1867 roku nosi ślady i dobre, i złe, a dźwięk drewna przyprawia nieraz o dziwnej natury ciarki. Otoczony tym oraz całą masą wszystkiego innego co zaklętego ducha ma w sobie chłonąłem od dziecka historię. Gdy wybuchła wojna w Ukrainie rozumiałem, że skoro tamtym ludziom ktoś brutalnie przerwał wszelkie plany, ja ze swoimi nie mogę dłużej czekać. Traf chciał, że obok kamienicy, w której mieszkam, stoi druga, narożna, i ma lokal od ulicy, na tym właśnie rogu.
Przed oczami stanęła mi chwila wyjęta jakby z innego czasu, wymiaru. Ruch i zgiełk. Kopyta końskie. Dziwne głosy, czy zawołania. Dałem się ponieść wyobraźni. Stojąc przed drzwiami i patrząc na kartkę z napisem "Do wynajęcia" rysowało się wszystko bardzo ostro. Kawiarnia na rogu. Z wystrojem na lata 30. XX wieku. Będziemy parzyć kawę jak dawniej. I bawić ludzi, jak to dawniej czyniono. Pokażemy moment dnia lub wieczoru, ale ten dobry, nie zmierzający ku pożodze i zniszczeniu. Dosyć czasem już tej martyrologii. Dlaczego aż całe czasy musimy zwać "przedWOJENNE"? A czy ktoś pamięta śmiech tych ludzi, czy tylko płacz. A jeśli płacz ktoś pamiętał, to wolał zapomnieć. W Lublinie ludzie szybko zapomnieli o dawnych sąsiadach. Dziwią się niektórzy, inni boją widząc, że i w jidysz jest nasz szyld.
W założeniach, samo przekroczenie progu "Cyngwajsa" ma działać jak wehikuł czasu. Niektórzy mówią, że w istocie tak jest. Dołożyliśmy do tego wielu starań, samemu tworząc od zera lub odnawiając meble pozyskiwane i gromadzone latami. Dekoracje i zdjęcia, kasa fiskalna i lampy naftowe, kilim na ścianie i barometr, radio jedno i drugie, a przede wszystkim syfony do kawy! Wszystko to przenosić ma i nieść najdalej jak się tylko da! Do dni zabawy i beztroski. Goszczenia się wielce eleganckiego, ale i dzikich tańców przy ostrych dźwiękach jazz bandu! Udało się.
W toku ponad roku pracy udało się nam zbudować coś z niczego. Odkopać z gruzowisk dawnych dzielnic ułamek żywej kultury, którą chcemy przybliżać. Dlatego chociażby zorganizowaliśmy szereg wydarzeń muzycznych, dlatego kontynujemy starania i walczymy z różnymi trudnościami, bo wiemy, że to ma istotną wartość, całkowicie zapomnianą, a zwłaszcza wypaczoną wszędobylską śmiercią. I ktoś nas zauważył! The Guardian pisząc o Lublinie wspomniał o naszej kawiarni. Lokalne gazety, Kurier i Dziennik, dwukrotnie czerpały inspirację do swych artykułów z naszego istnienia. Do współpracy zapraszają nas Muzea i Instytucje Państwowe - uczestniczymy i z dumy kipimy! Miałem przyjemność pracować m.in. z: Muzeum Wsi Lubelskiej, Muzeum Narodowe w Lublinie, Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej, Ośrodek Brama Grodzka, Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej.
Stałe wydarzenia kulturalne realizowane w przestrzeni "Cyngwajs":
- kameralne koncerty w stylu lat 20. i 30. XX wieku przenoszące w czasie i przestrzeni;
- spotkania z rekonstruktorami historycznymi, podczas których widownia ma możliwość realnego zetknięcia się z przedmiotami towarzyszącymi ludziom, gdy pisała się historia;
- edukacyjne spotkania z językiem angielskim dla nieśmiałych realizowane wespół z entuzjastami edukacji;
- wydarzenia typu Jam Session dla młodych twórców w formie otwartej, ulicznej, w czasie których okoliczni sąsiedzi dołączają się na balkonach lub rozkładanych leżakach wyniesionych z domów;
- spotkania z żywą muzyką w weekendy dając tym samym miejsce do występów dla artystów, którzy w ciepłe dni grają na ulicy;
- sesje RPG prowadzone przez 'mistrzów gry' o tematyce literackiej, kryminalnej i historycznej;
Pomysłów jest dużo więcej! Możemy organizować wystawy, prelekcje, spotkania z autorami książek i publikacji! Możemy zacząć transmitować nasze koncerty, robić ich tym więcej, bo jest z kim - naprawdę w naszym kraju żyje bardzo wiele zdolnych osób! Możemy tym mocniej skupić się na warstwie kulturotwórczej, skoro przez rok udało się dokonać tak wiele piękna, to ile uda się stworzyć w następnych latach?
Do tego, by wznieść "Cyngwajs" jeszcze wyżej, by zapewnić mu trwałość i rozbłysk na jaki zasługuje, potrzebuje Państwa uwagi! Szkoda, by część kultury znikła znowu pod gruzami, tym razem trudów dnia codziennego.
Wszystkie wydarzenia, które organizujemy są nieodpłatne dla widowni, każdy może do nas przyjść i czerpać z tworzonej tu kultury co mu tylko potrzeba! Chcemy dalej rozwijać się, popularyzować historię oraz dawać Państwu ten element, który z biegiem lat zanikł, pod tumanami kurzu opadł i czekał.
To czego brakuje najbardziej to swobody finansowej, która gwarantować może zwiększenie mocy realizatorskiej dla projektu jakim jest "Cyngwajs".
Jeżeli chcą Państwo wspomóc ożywianie kultury, a także zapewnić jej trwałość bardzo proszę zapoznać się z możliwościami wsparcia.
Bardzo dziękuję, Krzysztof Twaróg, "Cyngwajs"
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.