Polacy, generalnie, lubią Czechy i Czechów. Śmieszy ich Krecik, bawi Szwejk, lubią czeskie piwo i morawskie wina. Chętnie na południe jeżdżą - szczególnie do Pragi, której zabytkami się zachwycają.
Równocześnie jednak niewiele o Czechach - ich historii, współczesności, polityce czy codziennym życiu Czechów, wiedzą. Obraz kraju i jego mieszkańców budują zaś zazwyczaj w oparciu o stereotypy. A stereotypy mają to do siebie, że w najlepszym wypadku są statystycznym uśrednieniem, zazwyczaj jakoś tam odbijają, często w krzywym zwierciadle, rzeczywistość a zdarza się i tak - wcale nie rzadko, że mają z nią niewiele wspólnego.
Czechostację wymyśliłem właśnie po to, by z tymi stereotypami walczyć, byście lepiej mogli poznać Czechy a znając je lepiej - jeszcze bardziej, bo świadomie, poznawać.
I po to, by się z wami moimi Czechami, moją ojczyzną, podzielić. W Czechostacji staram się nie robić tego sam. Owszem, mam całkiem sporo kompetencji w tej materii, nie tylko dlatego, że Czechy to moja ojczyzna, kraj w którym się wychowałem i w którym wciąż spędzam, mimo mieszkania na stałe w Polsce, dużo czasu. Jestem też zawodowym opowiadaczem rzeczywistości - czyli, od ponad dwóch dekad, dziennikarzem prasowym i radiowym, zajmującym się Czechami.
Po prostu, jak każdy uczciwy dziennikarz, znam się po trochu na wszystkim a dobrze na niczym - wolę więc się podpierać opiniami ekspertów. W prowadzonych przeze mnie rozmowach ze specjalistami możecie więc posłuchać o współczesnej czeskiej polityce, o tym, czym żyją Czesi na co dzień, z jakimi problemami się mierzą, co ich bawi a co wkurza. Posłuchacie też np. o tym, jak Czechy zwiedzać i jak różne aspekty życia są nad Wełtawą zorganizowane. Specjalny kącik zajmuje w Czechostacji historia - nie tylko dlatego, że po prostu ją lubię; poprzez historię łatwiej zrozumieć współczesność, Czechy nie są na tym tle wyjątkiem.
Do słuchania Czechostacji, którą znajdziecie na większości platform podcastowych i na YouTube, zapraszam nie tylko czechofili. Tematy rozmów staram się dobierać w taki sposób, by były atrakcyjne i rozwijające dla każdego odbiorcy.
To oczywiście wymaga czytania, słuchania, oglądania, jeżdżenia - generalnie mnóstwa czasu. A czas to... wiadomo... pieniądz - gdy zajmuję się Czechostacją, nie zarabiam. Albo nie śpię, na jedno wychodzi. Koszty generuje też sprzęt, programy, licencje, wyjazdy do rozmówców.
Chciałbym rozwijać ten podcast, tak by był jeszcze bardziej atrakcyjna dla Was - moich słuchaczy.
Wasze wsparcie, wasz patronat, może mi w tym pomóc.
Jak to mówimy nad Wełtawą - vřelé díky, dziękuję gorąco.
