Avatar użytkownika

DTS- metamorfoza ciała

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Moją pasją jest sport, a mianowicie kolarstwo mtb/szosa , sporty siłowe oraz dietetyka.
Aktualnie przygotowuje się do startów w maratonach MTB oraz wyścigów kolarskich na szosie.
Dźwigam również ciężary by nie wyglądać jak przysłowiowy patyk :)

Tak jak wspomniałem wcześniej, jestem pasjonatą 2 dziedzin sportowych: kolarstwa oraz kulturystyki. Jednak większą miłością pałam do roweru i to własnie w tej dziedzinie chcę piąć się w górę. 12 lat temu jeździłem na rowerze profesjonalnie w pobliskim klubie kolarskim. Miałem wtedy super wyniki, ponieważ zdobyłem w tamtym czasie w Pucharze Polski w mararonach MTB tytuł Mistrza Polski Juniorów (liga BikeBoard). Niestety problemy finansowe klubu oraz moje prywatne sprawiły, że musiałem rozstać się ze swoją pasją. Następnie zacząłem trenować w domowych warunkach kulturystykę.  Zbudowałem fajne fit ciało, ale nie zdecydowałem się na starty w zawodach sylwetkowych, ponieważ  nie czułem takiej potrzeby. Trenowałem/trenuję po prostu dla siebie ;)

 

Teraz natomiast znowu chcę wrócić do macierzystego sportu jakim jest kolarstwo. Aktualnie trenuję regularnie ok. rok czasu. Moja forma cały czas stopniowo szybuje w górę. Kupiłem sobie nawet rower szosowy którego nigdy nie miałem i postanowiłem zadebiutować w wyścigu szosowym w którym zająłem 5 miejsce z niespełna 1 sekundą straty do 1 zawodnika ! Także to zmotywowało mnie do dalszej walki i dało nadzieję, że w kolejnym sezonie będzie znacznie lepiej. Wiem, ze formę buduje się latami i by liczyć się na poważnie w tym sporcie potrzeba czasu i pieniędzy, ponieważ nie ukrywajmy, ale kolarstwo to drogi sport. Sprzęt, jego naprawy , dieta, ubiór, transport oraz wpisowe na maratony, wyjazdy na dalsze treningi w górach, itp to wszystko kosztuje, a nie zawsze jest możliwość by na bierząco łatać tę dziurę finansową. Dlatego często muszę rezygnować z jednego na rzecz 2, co spowalnia mój rozwój. Kiedy cos popsuje się w rowerze na co aktualnie nie mam funduszy muszę szukać zamiennika by cały czas być aktywnym zawodnikiem. Wtedy idę pobiegać lub biorę stary zdezelowany rower. Nie uczestniczę również w sporej ilości imprez rowerowych, ponieważ ograniczają mnie wydatki na dojazdy, wpisowe. Dlatego wybieram imprezy w pobliżu mojego zamieszkania. Takich sytuacji spowalniających blokujących rozwój mojej pasji jest wiele dlatego postanowiłem założyc konto na Patronite z nadzieją, że znajdą się jakieś dobre duszyczki które mnie wesprą i razem ze mną przyczynią się do rozwoju mojej formy.

Z mojej strony mogę obiecać, że będę na 100 % szedł w kierunku celu jaki sobie obrałem ! Bedę motywował samego siebie i Was wpisami, relacjami z treningów, wyścigów jakie zamieszczam na FB, YT :) 

 

 

Moim hasłem przewodnim jest po prostu wykrzyczane w niebogłosy JEST MOC !

 

I mam taką nadzieję, że ta MOC mnie nigdy nie opuści ! :)