Rok 2011. Kilka osób, które od wielu lat pomagały bezdomnym i wolnożyjącym kotom z terenu Rzeszowa i okolic spotkało się wspólnie i podjęło tę ważną decyzję – zakładamy fundację, bo chcemy pomagać potrzebującym kotom. Tak powstała Fundacja Felineus.
Naszym mottem przewodnim stały się słowa: "Pomagać potrzebującym zwierzętom - kosztowne. Zobaczyć wdzięczność w ich oczach - bezcenne".
Głównym celem naszej działalności jest pomoc i opieka nad bezdomnymi zwierzętami. Cel ten nierozerwalnie łączy się z szerzeniem idei ochrony praw zwierząt oraz edukacją w tym zakresie. Od początku aż po dziś dzień Fundacja Felineus nie posiada stałego źródła finansowania. Utrzymuje się z datków od osób prywatnych, firm, instytucji i z wpłat 1,5 %.
Od momentu założenia Fundacji uratowaliśmy prawie 4000 kotów, z czego około 3200 znalazło nowe domy. Przez ten okres czasu pomogliśmy również kilku królikom, kilkunastu psom i innym, mniejszym zwierzakom. Jednak, ze względu na brak zaplecza lokalowego, nasza pomoc skupia się przede wszystkim na kotach.
Felineus to nie instytucja, nie budynek, to grupa wolontariuszy, którzy w swoim wolnym czasie postanowili zmienić świat, maleńki koci świat. Każdy z nich wnosi do fundacji cząstkę siebie, każdy pomaga jak może. Nie mamy własnej siedziby. Cała działalność opiera się na kilkunastu Domach Tymczasowych – to prywatne mieszkania, domy naszych wolontariuszy, w których koty otrzymują opiekę i przebywają do momentu adopcji. Obecnie w pomoc Fundacji zaangażowanych jest grono wolontariuszy, którzy wszystkie zadania realizują w czasie wolnym od pracy zawodowej.
Miesięcznie pod opieką Fundacji przebywa 150-200 kotów. Trafiają do nas koty w różnym stanie: chore, po wypadkach, niechciane, z ogromną traumą, te malutkie i te sędziwe. Często są to koty, którym wcześniej odmówiono pomocy w innych ośrodkach. Każde zwierzę, które trafi do nas jest ratowane do samego końca. Za każdym razem mamy nadzieję na szczęśliwe zakończenie, na adopcję do nowego, kochającego domu.
Jednak mimo wysiłków, wiele kotów pozostaje z nami na długie lata. O nie nikt nie pyta... A jeśli pyta, to szybko rezygnuje, dowiadując się, że chore, że nieufne, że stare... Obecnie mamy ich około 100. To bardzo dużo... W naszych domach tymczasowych dostają szansę na godne i szczęśliwe życie. Nikt z nas nie liczy godzin spędzonych w przychodniach weterynaryjnych, nieprzespanych nocy. Nie skarży się na problemy z podawaniem leków czy kroplówek i nie wspomina o ilości wylanych łez. Bo przecież dom tymczasowy to jedyny dom, który kiedykolwiek miały…
Bardzo ważnym aspektem naszej działalności jest także kastracja. To jedyny i najlepszy sposób zapobiegania kociej bezdomności i cierpieniu kotów. Tylko w roku 2023 wykastrowaliśmy 171 kotów ze środków ofiarowanych przez darczyńców na konto fundacji oraz z 1,5 % podatku. Otaczamy opieką koty wolno żyjące. Dokarmiamy je, kastrujemy, stawiamy budki i w razie konieczności zapewniamy im opiekę lekarską.
Od dwóch lat pomagamy także kocim ofiarom wojny na Ukrainie w ramach projektu „Na pomoc Ukrainie”. Organizujemy zbiórki karmy, środków czystości, lekarstw czy akcesoriów dla zwierząt. Organizowaliśmy transporty, przyjmowaliśmy i przyjmujemy do tej pory koty, które najbardziej potrzebują pomocy.
Tak wiele działań i ogromna chęć niesienia pomocy to niestety także ogromne koszty. Każdego miesiąca nasze wydatki opiewają w dziesiątki tysięcy złotych. Nie mamy żadnej stałej dotacji. Koszty utrzymania i leczenia naszych podopiecznych pokrywamy dzięki darowiznom od ludzi o wielkim sercu – takich jak Ty! Dlatego w imieniu naszych podopiecznych prosimy – ZOSTAŃ NASZYM PATRONEM!
