Pisarz, poeta, felietonista, aktywista. Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi. Dobry troll. Cierpi za milion, ale za mniejsze sumy też.
Jestem autorem trzech tomików z wierszami (Reklama, Życie na gorąco, Modlitwy dla opornych), trzech powieści (Stosunek seksualny nie istnieje, Janusz Hrystus, Dobry troll) i trzech książek non-fiction (Jak odebrałem dzieci Terlikowskiemu, Polskie mięso. Jak zostałem weganinem i przestałem się bać, Warszawa wciąga. To byłem, tu ćpałem, tu piłem. Przewodnik po warszawskich klubach) oraz współautorem, razem z Hanną Marią Zagulską, książki dla młodzieży pt. Odwaga.
W trakcie prac nad książką Polskie mięso zatrudniłem się na czarno w kurniku przy łapaniu drobiu, a także na etat na zawieszaniu w jednej z największych polskich ubojni, co nagrywałem kamerą ukrytą w guziku.
Na napisanie Dobrego trolla dostałem stypendium od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Zwyciężyłem pierwszą polską edycję slamu i kilka kolejnych. Byłem chyba pierwszym i wciąż pozostaje najbardziej znanym polskim poetą youtubowym XD
Moje napisane dla beki wiersze o żołnierzach wyklętych były czytane podczas obchodów Narodowego Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” oraz publikowane przez prawicowe fan pejdże.
W 2015 brałem udział w międzynarodowym projekcie Weather Stations, który stawiał literaturę i narrację w centrum dyskusji o zmianach klimatycznych.
Również w 2015 zostałem skazany przez Sąd Rejonowy w Wołominie na karę 500 zł grzywny i pokrycia kosztów procesu za przeróbkę Mazurka Dąbrowskiego i odśpiewanie hymnu ze słowami:
Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy, nasza bieda już minęła, migrantów przyjmiemy.
Marsz, marsz, uchodźcy, z ziemi włoskiej do Polski, za naszym przewodem, łączcie się z narodem.
Wyrok ten został podtrzymany w lutym 2018 roku przez Sąd Okręgowy Warszawa-Praga, a grzywna zwiększona do 1000 zł. Po skardze Rzecznika Praw Obywatelskich, 14 października 2019 roku zostałem uniewinniony przez Sąd Najwyższy, który uznał, że nie znajduje „w sposobie, który został zaprezentowany przez Jana Kapelę, niczego nagannego”, a cel, który przyświecał autorowi, „jak najbardziej zasługuje na aprobatę”, a jego działanie pozbawione było cech społecznej szkodliwości.
W ramach Obozu dla Puszczy uczestniczyłem w zatrzymaniu pracy harvestera. Było super.
Brałem udział we wszystkich Obozach dla klimatu. W trakcie ostatniego razem z kilkoma innymi osobami dostałem się na teren i zatrzymał działanie kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Drzewce. O czym marzyłem przynajmniej od poprzedniego Obozu.
Z tej akcji napisałem dziennik. Mandat za zatrzymanie kopalni wyniósł mnie 50 pln. O tym dlaczego wojuję z kopalniami i jak wysuszają Wielkopolskę oraz szkodzą rolnikom napisałem reportaż.
Brałem też udział w niezliczonej liczbie innych protestów, blokad i manifestacji, ale obawiam się, że to wciąż za mało. Czasy mamy ostateczne, a katastrofa klimatyczna nie bierze jeńców. Lepiej już było i będzie pewnie tylko gorzej. Dlatego potrzebujemy bardziej radykalnych i zabawnych działań. Jakich? Jeszcze nie wiem, ale dzięki waszemu wsparciu na pewno wymyślę je parę zabawnych i skutecznych akcji.
