Cześć! Mam na imię Marcin i od 2012 prowadzę na polskim facebooku, stronę o amerykańskiej koszykówce.
Na chwilę przerwałem przygodę z regularnym pisaniem... ba! miałem nigdy do niej nie wracać, ale nieoczekiwanie, którejś listopadowej soboty, przygotowałem dla Was Nr 1 "Koszykarza Codziennego".
To nie była przemyślana decyzja. Nie wiem nawet, czy miałem wtedy plan, aby wypuścić kolejne numery. Chyba miała być to po prostu jedna z grafik, która mogłaby Was ucieszyć. I ucieszyła! Spontaniczny post i poszło... od kilku tygodnie siadam do edytora codziennie o świcie, aby wydawać GAZETĘ! Zabawne. Gazetę, która stała się dla Was odpowiedzią na brak czasu by przeklikiwać się po newsach na stronach o koszykówce NBA. No bo kto z nas ma na to czas o poranku?
Pełny raport z nocy na 1 stronie! Policzyłem to kiedyś na jednym z wydań. Przeczytanie "Koszykarza..." od deski do deski, zajmuje może z 2 minuty... a często mniej. Świetnie, że Wam to siadło. Czuje to w wyrażanych przez Was reakcjach- lajkach, komentarzach, a nawet w wiadomościach. Pisemko ukazuje się od poniedziałku do soboty... umownie każdego ranka i chciałbym serwować Wam tę prasówkę dalej ☕
Odzyskałem fun z relacjonowania NBA. Chyba przede wszystkim dzięki temu, że jest to inny sposób przekazywania relacji z ligi, niż ten znany mi dotąd. Piszę dużo na serio, ale dzięki formatowi mam też szansę na rzucenie czegoś pół żartem. Mam nadzieję rozwijać format, bo fajnie się przy tym bawię. Po prostu to lubię i świetnie, że Wy również.
Wasze wsparcie na Patronite z pewnością da paliwo temu projektowi. Pasja to wszystko. Dziękuję!
Pozdrawiam!
-Wasz "Koszykarz Codzienny"
