Militarium

Jednym z najbardziej oczekiwanych w Polsce epizodów 1/8 finału ogólnoświatowych ćwiczeń lotniczych „Word Kub 2022”, była walka najnowszych brazylijskich myśliwców Gripen E o lokalnym oznaczeniu F-39E z koreańskimi FA-50 Golden Eagle. Oczywistym założeniem, z naszego punktu widzenia, było sprawdzenie prawidłowości zakupu „Złotych Orłów” na użytek biało-czerwonych.

W czwartym epizodzie 1/8 finałów ćwiczeń „Word Kub 2022” spotkały się eskadry śmigłowcowe reprezentujące Senegal i Anglię. Cała lotnicza Polska, jak jeden mąż kibicowała oczywiście Senegalowi, jako że ich lotnicy wystąpili na zmodernizowanych w naszym łódzkim zakładzie śmigłowcach Mi-24, na których niedawno zdobyli tytuł Mistrzów Afryki. Z kolei Anglicy wystawili eskadrę Westlandów Apache AH.1, co z góry sprawiało, że szanse Senegalczyków były mniej niż małe. Małą nadzieję dawały jedynie rozliczne filmiki z wyczynami ukraińskich Mi-24.

W 1/8 finale ćwiczeń lotniczych „Word Kub 2022” nasza eskadra reprezentacyjna napotkała francuskie Rafale, które popularnie zwane Rafałami, w ostatnim czasie odnoszą szereg sukcesów, nosząc zaszczytny tytuł mistrzów świata. Należy przyznać, że nasi nie zachwycili w dotychczasowych epizodach ćwiczeń, wystawiając główne maszyny drugiego i trzeciego sortu, które nie dawały pilotom pola do pełnego popisu. Wbrew opiniom defetystów, którzy ujawnili się po starciu z Argentyńczykami, do boju z Francuzami wystawiliśmy jednak F-16 Block 52+, w asyście K. Bielika na M346 Bielik. Jak zwykle w ostatniej linii znalazł się dowodzony przez majora Szczęsnego nowy narwiowski zestaw obrony powietrznej MBDA CAMM na podwoziu jelczowskim, który w trakcie manewrów wielokrotnie już uratował naszym skórę.

W drugim rozgrywanym dzisiaj epizodzie fazy pucharowej ćwiczeń „Word Kub” spotkały się australijskie F/A-18 Hornet z argentyńskimi A-4AR Fightinghawk. Te ostatnie jak wiadomo zostały zmodernizowane przez Lockheed Martina i dysponują możliwością przenoszenia pocisków Sidewinder AIM-9M, będących uzbrojeniem również maszyn australijskich. Całe starcie nadzorował latający radar AWACS, którym dowodził nie kto inny, a znany wszystkim specjalistom pułkownik Marciniak.

Jak wiadomo, w ćwiczeniach "Word Kub" Amerykanie nie wystawiają swoich najmocniejszych maszyn, jak F-22NBA i F-35NHL, ale zwykłe F-16 Block 52 drużyny reprezentacyjnej "Thunderbirds Nellis" (inna rzecz, że są one mocniejsze niż nasze F-16 Block 52+, choć bez plusa w oznaczeniu). Z kolei legendarna holenderska eskadra "Oranje Demo Team" używa swoich tradycyjnie pomarańczowych F-16MLU.