Orkiestra Dęta im. Ziemi Sławieńskiej

Co piątek spotykamy się na próbie ćwicząc repertuar i przygotowując się do nadchodzących występów.
W tygodniu nasi instruktorzy uczą dzieci i młodzież gry na flecie, klarnecie, saksofonie, trąbce, alcie, tenorze, puzonie, tubie i perkusji.
Wszystko robią w formie wolontariatu. Im nie chodzi o pieniądze. Robią to z pasji. Ale niestety za ciepło, prąd i podatek od nieruchomości w nasza orkiestra pasją się nie zapłaci.
Osiągając ten cel, dajecie nam możliwości zaspokojenia podstawowych wydatków naszej orkiestry, które stale ponosimy... za nasze społeczne funkcjonowanie i granie dla ludzi.

Instrumenty, akcesoria muzyczne i multimedialne, na których od najmłodszych lat uczą się nasi podopieczni, zdobywamy dzięki funduszom z różnych projektów i konkursów dotacyjnych.
Staramy się pozyskiwać instrumenty bardzo dobrej jakości, innowacyjne narzędzia multimedialne oraz nowoczesne akcesoria muzyczne. A jak łatwo się domyślić, takie rzeczy nie należą do najtańszych.
Remont wewnątrz naszej siedziby wykonaliśmy własnoręcznie, ale kilkanaście tysięcy złotych na materiały budowlane pozyskaliśmy z programu granowego.
Rocznie potrafimy pozyskać nawet 40 tysięcy złotych.
Uzyskanie dofinansowania zawsze cieszy, ale jako stowarzyszenie często musimy dołożyć się do projektu z własnej kieszeni (wymagany w projekcie wkład finansowy własny).
Osiągając ten cel, dajecie nam możliwość starania się o środki zewnętrzne na rozwój naszej orkiestry!

Krótki rys historyczny naszej siedziby możecie przeczytać w naszym opisie. Ta historia jest zdecydowanie dłuższa i ciekawsza. Nasza siedziba to tzw. Stara Straż. Ocalały po wojnie budynek historycznej śródmiejskiej zabudowy Sławna. Do lat 70. XX wieku siedziba Państwowej Straży Pożarnej. Po jej przeniesieniu do nowo wybudowanej jednostki przy Alei Wojska Polskiego, stara straż stała pusta i niszczała. Nawet miała być przez ówczesne partyjne władze rozebrana. W tym czasie nasza orkiestra nie miała żadnego oficjalnego miejsca. Raz ćwiczyła na strychu miejskiego urzędu, raz na salce w domu kultury, raz w garażu u jednego z muzyków. Pewnego dnia zebraliśmy się i weszliśmy do Starej Straż na oględziny. Stoi pusta, pooglądajmy! Cud to to nie był - stary, zaniedbany w środku opustoszały budynek. Raz się żyje! Zaczęliśmy go własnymi siłami remontować. Oficjalnie nie nasza własność. Faktycznie - marzenie i niezbędny środek do przetrwania i rozwoju orkiestry. Trochę "prawem Kaduka" zajęty przez nas w PRLu budynek odzyskał dawne piękno i blask. Po godzinach wszystko odnawialiśmy i remontowaliśmy. Ktoś chciał się pozbyć z domu szafy? Super, nam się przyda! Tym sposobem w miejscu, gdzie kiedyś urzędował komendant straży pożarnej dziś mieście się klasa instrumentów dętych blaszanych, a garaż wozów bojowych pełni rolę sali prób dla całego zespołu.
W 2019 roku, po wielu staraniach, dziurawy i przeciekający dach naszej siedziby doczekał się remontu. Koszt tych działań to prawie 100 tysięcy złotych, z czego 80 kawałków sfinansowało Miasto Sławno. Reszta została pokryta przez nasze stowarzyszenie z zaciągniętego na ten cel kredytu. Miesięcznie spłacamy ratę w wysokości około 600 złotych.
Jesteśmy jedyną w Polsce orkiestrą spłacającą kredyt za remont dachu. Nie za zakup kosztownej tuby, umundurowania dla całego zespołu czy wyposażenia muzycznego. Za remont dachu.
Osiągając ten cel pomagasz nam szybciej uniezależnić się finansowo oraz spłacić nasze zobowiązania!