Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Pan od Owczarków w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyCześć!
Nazywam się Przemek i jeśli już tu jesteś mam nadzieję że tak jak kochasz zwierzęta. Dlatego zatrzymaj się na moment i przeczytaj mój opis:
Już od dzieciństwa wyróżniała mnie wrażliwość na naturę oraz zamiłowanie do zwierząt. To dzięki miejscu wychowania i obcowaniu z naturą, czasom w jakim przyszło mi dorastać oraz wartościom wpojonym w domu rodzinnym, dziś nie wyobrażam sobie życia bez psiego przyjaciela.
Hodowla owczarków niemieckich nie jest dla mnie biznesem, sposobem na zarabianie pieniędzy, ale pasją, która pochłania większą część mojego życia, a pies jest towarzyszem drogi, którą właśnie nazywam życiem.
Moja przygoda z owczarkami niemieckimi długowłosymi swój początek ma w 2004 roku. To śmierć mojego taty spowodowała, że w moje ręce trafił pierwszy owczarek niemiecki. Przez 13 lat usilnie zgłębiałem widzę o rasie owczarka niemieckiego, ucząc się cierpliwości, miłości, oddania oraz niekiedy samego siebie, dzięki codziennemu obcowaniu z psim przyjacielem. Kiedy poprzednia suczka odeszła za tęczowy most w 2017 roku, pustka która zapanowała w naszym życiu sprawiała, że decyzja o wyborze rasy kolejnego psa mogła być tylko jedna...
Naszą hodowlę bez zbytniego barwienia mogę nazwać wyjątkową. Dlaczego? Przede wszystkim psy w naszej hodowli pełnią rolę towarzyszy. Spędzamy z nimi każdą chwilę i już od przyjścia na świat, szczeniaki socjalizujemy z otoczeniem, budując podwaliny pod przyszłe relacje piesków z otoczeniem.
Do dyspozycji nasze owczarki mają wystarczającą przestrzeń życiową w postaci dużego podwórka, oraz rozległe, przepiękne nadbużańskie tereny, położone na granicy województwa mazowieckiego i podlaskiego.
To tutejsze lasy, łąki i dolina rzeki Bug są naszymi ulubionymi trasami spacerów i psich zabaw, gdzie pieski dorastają w ciszy, spokoju i w harmonii z naturą.
DLACZEGO TU JESTEM??
Przez kilka lat walki z depresją zaczałem w końcu dostrzegać świat w kolorowych barwach. Dzięki psom i ich wpływie na mnie chciałbym pomagać innym, którzy zagubili się w tym jakże "dziwnym świecie" który otacza nas dookoła. Chciałbym aby moja hodowla była otwarta dla wszystkich tych, którzy walczą i powoli przegrywają walkę z depresją. Mam nadzieję, że moim doświadczeniem, rozmową oraz zaangażowaniem kudłatych klusek w swoistą "dogoterapię" przywrocimy Wam uśmiech na Waszej twarzy.
Chciałbym też dzielić się wiedzą o rasie owczarek niemiecki, rasie, która została i tak już skrzydzona przez ludzi nastawionych na zysk, nie pasję i miłość do rasy. W międzyczasie robię różne akcje, dzięki którym kupujemy karmę do schroniska i pomagamy różnym fundacjom. Do tej pory udało się wspomóc:
- 4.5 tony marchwii dla Różalandu
- 800 kg karmy dla schroniska Azyl Biała Podlaska
- tona karmy dla schroniska Ciapek Hajnówka
- budy dla schroniska Azyl Biała Podlaska
- opłata zaległej faktury 3300 zł Zwierzoluby Siedlce
- wsparcie zakupu konia dla pokrzywdzonego rolnika z Legionowa
- zakup Mopsa dla Maćka walczącego z nowotworem - Fundacja Mam Marzenie
- karma na Ukrainę dla zwierząt w schroniskach - 600 kg
oraz wiele innych.
Dołącz do mnie i pokażmy innym, że dzięki miłości do zwierząt świat może być naprawdę kolorowy.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.