Nazywam się Paulina Wilk i od 25 lat jestem dziennikarką. Może znacie mnie z tygodnika "Polityka", z anteny radiowej Trójki, z tekstów w "Przekroju", z rozmów w "Miesięczniku ZNAK" albo z małych felietonów w magazynie "W Drodze".
A może kojarzycie mnie z pracą w Fundacji "Kultura nie boli" i Big Book Cafe, gdzie wspólnie z przyjaciółkami napędzamy miłość do czytania. Albo z którejś z moich książek: o Indiach, miastach przyszłości albo o latach 90. w Polsce.
Po latach pracy w wielu ważnych redakcjach medialnych czuję się dobrze przygotowana do tworzenia informacji w sposób profesjonalny i odpowiedzialny.
Mam doświadczenie w prowadzeniu rozmów na żywo, pracy na antenie, przed kamerą, w pisaniu tekstów i książek. Jestem też zaszczepiona przeciwko pseudoinformacyjnej wacie.
I w ogóle nie lubię bzdur.
Lubię rozmawiać, potrafię słuchać, ale ze mną nie ma rozmów o niczym.
Zawsze idę do puenty, dążę do szerszego kontekstu, wymagam myślenia od siebie i towarzystwa.
Umiem też wydobywać z rozmówczyń więcej, niż same się po sobie spodziewają.
Bo w nie wierzę.
Podcast Panie Przodem to moje marzenie.
Długo czekałam na pomysł, który będzie miał prawdziwy sens.
I który wzbogaci polską strefę podcastów o wartościowy i potrzebny program.
Ten podsunęła mi mądra dziewczyna - Kasia Jerzełkowska, dyplomowana fizjoterapeutka i współproducentka tego podcastu.
Tu, raz w tygodniu, spotkamy się z kobietami ekspertkami.
Zapytamy o najważniejszą sprawę ostatnich dni, wyjaśnimy ją tak, żebyśmy wszystkie dobrze rozumiały, co z tego tematu dla nas wynika, jaki ma na nas wpływ i co możemy robić.
Mówi się, że informacja to władza. Ja rozumiem to tak: gdy wiesz, to masz możliwość działania, decydowania i wywierania wpływu. Im więcej wiesz, tym jesteś bezpieczniejsza.
Czy będą tu kobiece tematy? Dla kobiet ciekawych życia wszystko jest tematem.
Widzę powody, żeby rozmawiać o energii jądrowej i o leczeniu endometriozy.
A Ty, o czym chciałabyś się dowiedzieć, o co zapytać, jaka sprawa Cię nurtuje, a jakoś nikt o niej nie mówi? Zapraszam, ten stół rozmów stworzymy razem.
Chcę pielęgnować przestrzeń, w której kobiety mogą być na bieżąco z ważnymi sprawami
i wydarzeniami, i gdzie od innych kobiet dowiadują się tego, co istotne.
W Polsce żyje i pracuje olbrzymia liczba pań, które mają bogate doświadczenie, potężną wiedzę,
są profesjonalistkami i znają życie od podszewki. A wciąż brakuje miejsc, gdzie mogłyby się regularnie tą wiedzą dzielić, tłumaczyć świat w sposób interesujący dla innych kobiet.
Czyli jaki? Łączący informacje i troskę, wrażliwość z uwagą. Czuły na półtony i niunase.
Mający na uwadze dobro innych dziewczyn.
O pomyśle, i o swoim przygotowaniu, opowiadam w odcinku zero. Posłuchasz?
Że możemy się przyjaźnić poprzez umiejętności i wiedzę, podawać ją dalej i czuć się z tym lepiej.
Rywalizacja i nieufność są męczące.
Dawanie innym paniom wiedzy, którą już zdobyłyśmy i sprawdziłyśmy na sobie, działa jak szczepionka na poczucie ścigania się i polaryzacji.
Tu możemy zaufać nieznajomym, które dobrze wiedzą, o czym mówią.
Chcę, żeby każda ekspertka, która gości w Panie Przodem otrzymała wynagrodzenie.
Póki co finansuję ten podcast z własnych pieniędzy, opłacam profesjonalne studio nagrań, reżyserkę i realizatora dźwięku, autorkę projektów graficznych, a każdej zaproszonej pani płacę skromne honorarium. Chciałabym, aby było godne i adekwatne dla jej wiedzy.
Ten podkast będzie miał sens i będzie rozkwitał, jeśli włączycie się i wesprzecie go.
Mam doświadczenie jako autorka, nie jestem tu, by zaspokajać własnego ego, ale żeby wspólnie z innymi kobietami budować dobre medium informacyjne dla nas. Jesteście tu potrzebne.
Mam pomysł, jak rozwijać Panie Przodem - w najbliższych miesiącach i latach, ale najpierw zapytam Matronki i Patronów (bo wierzę, że wielu panów będzie zainteresowanych tym, co mamy do powiedzenia), czego chcą i potrzebują słuchać, żeby wiedzieć i żyć dobrze.
Osobom, które zdecydują się wspierać ten pomysł, zaoferuję to, co potrafię najlepiej.
Będę dla Was pisać: przygotowywać autorskie serwisy informacyjne, osobiste felietony, szczere recenzje książek.
Zaczynamy? No to Panie Przodem, a panowie są tu mile widziani!
Najnowsi Patroni
