Marek Aureliusz mówi:
„Prostym, a przecież skutecznym środkiem służącym do gardzenia śmiercią jest wspomnienie o tych, którzy z uporem trzymali się życia. Cóż im z tego za większa korzyść niż tym, którzy wcześnie zmarli? Z tym wszystkim gdzieś tam leżą, Kadykianus, Fabius, Julianus, Lepidus, tak jak i ci wszyscy, którzy innych na cmentarz odprowadzali i sami zostali odprowadzeni. W ogóle jest to mała różnica i to z jaką przykrością osiągnięta, wśród jakich przykrości, wśród jakich ludzi, w jakim ciele! Nie w tym więc rzecz! Patrz bowiem na bezmiar czasu poza tobą i na bezmiar przed tobą! A w nim cóż za różnica między trzydniowcem a trzywiekowcem?”